Sukces pisarski mieszkanki Pobierowa

„Stojąc pod tęczą” Dorota Schrammek

Szczęście jest jak tęcza – pozornie na wyciągnięcie ręki. I równie nieuchwytne. Dlatego warto z niego czerpać garściami, dopóki można…

Patrycja, Magdalena, Aneta i Jagoda to cztery przyjaciółki pracujące w szczecińskiej agencji nieruchomości. W życiu nie wszystko układa się po ich myśli. Rozczarowana mężczyznami Patrycja dzieli mieszkanie z ukochanym dogiem. Magdalena chce skończyć z byciem „córeczką tatusia” i nietrafionymi próbami jej swatania. Aneta jest zmęczona obowiązkami domowymi i opieką nad trójką dzieci. Jagoda wdała się w romans z przystojnym Francuzem, kładąc na szali wspólne życie z mężem.

Dopiero śmiertelna choroba jednej z nich sprawia, że przyjaciółki zaczynają inaczej patrzeć na wiele spraw. Nie są w stanie zmienić całego swojego życia, ale to i owo mogą w nim jeszcze poprawić…

Książka została wybrana przez jury w plebiscycie „Książka na wiosnę” jako najlepsza książka w kategorii powieści obyczajowych.

Dorota Schrammek pochodzi z Rudek na Pojezierzu Wałeckim. Z biegiem czasu zamieniła jeziora na Bałtyk. Od dwunastu lat mieszka w Pobierowie. Jest przede wszystkim mama i żoną, dopiero potem autorką. Ma troje dzieci: 11-letnią Weronikę, 6-letniego Gabriela i półtorarocznego Rafaela. Mąż Maciej jest inżynierem. Pisała i czytała, odkąd tylko poznała literki. Rodzinną anegdotą stała się pewna sytuacja… Dorota miała wtedy 3 latka i koniecznie chciała pojechać z wujkiem nad morze. Nie mógł jej zabrać. Gdy wrócił po kilku dniach, nie odzywała się do niego, obrażona jak prawdziwa kobieta. Wujek próbował przekupić ją słodyczami, zabawkami, wyprawą na lody – wszystko na nic. Dopiero gdy zjawił się z ogromną książką, wrócił do łask…

Dorota Schrammek od wielu lat pisze opowiadania i historie dla kobiecych pism. Ma ich na swoim koncie opublikowanych już ponad tysiąc. W 2013 roku została laureatką konkursu Onetu i Zielonej Sowy. Jej bajka – i 9 innych – zostało wyróżnionych z ponad 3 tysięcy nadesłanych utworów. „Perełka” ukazała się w „Bajkach blogerów”.

„Stojąc pod tęczą”, jej debiut powieściowy, wydany przez Swiat Książki, ukazał się 18 marca.

Prywatnie: wiecznie się odchudza, ciągle narzeka na brak czasu i codziennie wstaje o 5, aby choć jedną kawę wypić w spokoju… Uwielbia gotować, sprzątać i zajmować się domem. A nade wszystko czytać!

Urlop z książką „Lato w Pobierowie”

Gmina Rewal ma w całej Polsce, jak i za jej granicami licznych miłośników, którzy nie wyobrażają sobie letniego urlopu bez jej pięknych plaż i wakacyjnego gwaru. Wśród nich są i tacy, którzy swoją miłość do wybrzeża rewalskiego przelali na papier. Do takich osób należy Pan Krzysztof Gietke, absolwent studiów psychologicznych na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, z zamiłowania turysta i fotograf.

Pokusił się on o napisanie zbioru opowiadań pod znamiennym tytułem „Lato w Pobierowie”. Opowiadania te oparte są na wspomnieniach z czasów kiedy urlopy organizowane były przez Fundusz Wczasów Pracowniczych posiadający własne ośrodki wypoczynkowe. Autor opisuje historie różnych ludzi, dla których tło stanowią nadbałtyckie miejscowości i lato. Jak stwierdza „W sezonie letnim (…) nad Bałtykiem, w każdej z kilkudziesięciu miejscowości nadmorskich – miast, miasteczek i mniejszych osad – spotyka się różnych osobowościowo, niekiedy bardzo interesujących, bo wyjątkowych ludzi. (…) Osoby te chcą – przede wszystkim – zrelaksować się i uwolnić od konieczności podejmowania codziennych, istotnych życiowo i niosących konsekwencji decyzji. Osoby te chcą – przez kilkanaście dni – żyć inaczej. Niektórzy jednak traktują ten wyjątkowy czas odmiennie. Chcą … zaistnieć, pokazać się, zmienić status quo, zaprezentować swoje wyjątkowe – faktyczne lub domniemane – możliwości.”

Zbiór opowiadań „Lato w Pobierowie” to niezwykła podróż w czasie mniej lub bardziej odległym do miejsc ważnych dla ich bohaterów, miejsc które na zawsze stały się częścią ich życia, choć dziś już są ledwie wspomnieniami. Zachęcamy Państwa do zapoznania się z tą ciekawą i barwną  literaturą.

Wyprawa w Karpaty

W ubiegłą sobotę (18.04.2015) wraz z uczniami, rodzicami i gronem pedagogicznym niechorskiej szkoły wybraliśmy się w Karpaty, dokładniej rzecz ujmując celem naszej wyprawy była Cedynia i okolice.

Pewnie otwieracie teraz oczy z niedowierzaniem, jak nikła jest moja znajomość geografii. Otóż hasło „podróże kształcą” znane jest nam nie od wczoraj – również podróż do Cedyni dostarczyła wiedzy nie tylko w zakresie historycznym, ale także geograficznym.

To miasto leży wśród wzgórz morenowych – Wzgórza Krzymowskie – zwanych potocznie Karpatami Cedyńskimi. Lodowiec nadał im kształt układający się w malownicze, różnorodne krajobrazy, których widok umilał nam podróż autokarem.

Po dotarciu na miejsce wrażeń również nie brakowało. W Muzeum Regionalnym dowiedzieliśmy się, że po Cedyni uwielbiały niegdyś spacerować… mamuty! Od wycieczek w te strony nie stronili też Wikingowie (szkielet jednego z nich znajduje się w niemałych zbiorach kameralnego muzeum). Kolejnym punktem naszej eskapady była wieża widokowa- wysoka na skromne 14 metrów, jednak jej lokalizacja na wzgórzu pozwala sięgać zwiedzającym wzrokiem znacznie dalej, niż mogłoby się wydawać.

Punktem kulminacyjnym naszej wyprawy był festyn z okazji 70-lecia forsowania Odry. Przed dotarciem na miejsce nie mogliśmy ominąć Cmentarza Żołnierzy I Armii Krajowej, którzy zginęli w tych okolicach wiosną 1945 roku. Aura tej nekropolii nie pozostawia złudzeń, jest to miejsce hołdu dla młodych, dzielnych ludzi, którzy bez wahania bronili naszego kraju poświęcając dla niego życie.

W drodze na festyn zahaczyliśmy  jeszcze o Muzeum Wojsk Inżynieryjnych I Armii Wojska Polskiego w Gozdowicach, gdzie znajdują się pamiątki z czasów II wojny światowej. Mogliśmy tam podziwiać oryginale łodzie, amfibie i pontony. Te ostatnie uświetniły również główny element festynu – przeprawę pontonową przez Odrę, która wyglądała naprawdę spektakularnie.

Rozczarowanie było tylko jedno, nie załapaliśmy się na wojskowy poczęstunek w postaci grochówki. Świadczy to jedynie o popularności wojskowego przysmaku i ilości osób, które tego dnia odwiedzały gozdowicki festyn. Mamy nadzieję, że jeszcze nieraz nadarzy się okazja na degustację różnorodnych kulinariów podczas kolejnych wycieczek, na które mamy ogromny apetyt.

Lidia Słoniewska
Gminny Ośrodek Kultury w Rewalu

Rozbrzmiało śpiewem w eliminacjach rejonowych Przeglądów ARA

W minioną sobotę (18 kwietnia) w Gryfickim Domu Kultury odbył się etap powiatowy Przeglądu Piosenki Dziecięcej oraz Przeglądu Solistów i Muzycznych Zespołów Estradowych.

W tym organizowanym w ramach Amatorskiego Ruchu Artystycznego wydarzeniu udział wzięli młodzi muzycy (wokaliści i zespoły muzyczne) z powiatu gryfickiego. Cieszy fakt, że wiele z tych osób (w tym obydwie Laureatki Przeglądu Solistów i Muzycznych Zespołów Estradowych) jest obecnie – lub było w przeszłości – związanych z Gminnym Ośrodkiem Kultury w Rewalu.

Komisja konkursowa w składzie: Andrzej Grochowski – przewodniczący (przedstawiciel Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie), Tadeusz Ślusarczyk, Krzysztof Malicki, postanowiła zakwalifikować do etapu wojewódzkiego Przeglądu Solistów i Muzycznych Zespołów Estradowych Nikolę Jodłowską ze Stuchowa (klimatyczne wykonanie piosenki z filmu „Miasto 44”), oraz Wiktorię Sztanderę z Rewala (ciekawa, dojrzała interpretacja utworu „Byłam Różą”).

Laureatki będą reprezentowały powiat gryficki 14 czerwca 2015 roku, w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Już dziś trzymajmy za nie kciuki!

Wyróżnione zostały następujące osoby: Magdalena Chmielecka, Katarzyna Pawluch, Klaudia Pasternak, Kaja Kwiatkowska, Eryk Markanycz, Julia Modrzejewska a w kategorii Piosenki Dziecięcej powiat reprezentować będą: Zuzanna Brej, Wiktoria Krzesińska i Judyta Kożuch.

Serdecznie gratulujemy wszystkim uczestnikom!

Gminny Ośrodek Kultury w Rewalu

Koncert „Podsumowania”

Gminny Ośrodek Kultury w Rewalu
serdecznie zaprasza na koncert

„PODSUMOWANIA”

W jego trakcie uczestnicy zajęć wokalnych i instrumentalnych zaprezentują swoje umiejętności oraz postępy w nauce zdobytej w GOK w Rewalu. Wieczór uświetni występ uczestniczek sekcji rytmicznej. Podczas koncertu będzie można podziwiać owoce pracy fotograficznej grupy „Fotoforma” oraz rękodzielniczej – „Twórczywo”.

To wyjątkowe wydarzenie odbędzie się już:

  24 kwietnia 2015 r. o godz. 17:00
w Gminnym Ośrodku Kultury w Rewalu
przy ul. Słowackiego 1

Międzyszkolny Turniej Badmintona

CIPR oraz UKS „Rewal” zapraszają na
MIĘDZYSZKOLNY TURNIEJ  BADMINTONA

24.04.2015 godz. 9:00 – HALA SPORTOWA w REWALU !

 Kategorie:

Klasy 1-3 (bez podziału na płeć).
Klasy 4-6 dziewczęta.
Klasy 4-6 chłopcy.
Klasy 1-3 gimnazjum dziewczęta.
Klasy 1-3 gimnazjum chłopcy.
W każdej kategorii szkoła z terenu gminy Rewal może zgłosić do pięciu zawodników. Zawodnicy powinni posiadać strój sportowy (buty halowe!).

Rakiety i lotki dostarczy organizator turnieju.

Uczniowie zainteresowani proszeni są o zgłaszanie się do dnia 23.04. do pana Marka Knapa.

Wszelkie dodatkowe informacje: Bogusław Tuła biuro@tula.pl, tel. 603 092 116

Znamy już pięciu sołtysów

Kwiecień stoi pod znakiem wyborów na sołtysów i członków rad sołeckich. Dotychczas wybory takie odbyły się już w czterech miejscowościach, znamy więc już sołtysów Pustkowa, Pobierowa, Trzęsacza, Niechorza i Pogorzelicy. Dziś tj. 17 kwietnia mieszkańcy Śliwina wybiorą swojego reprezentanta.

Jako ostatni na sołtysa zagłosują mieszkańcy Rewala 22 kwietnia, i to właśnie wtedy poznamy wszystkie osoby, które zdobyły zaufanie swoich społeczności. Poniżej prezentujemy wyniki dotychczas przeprowadzonych wyborów.

Pogorzelica

Sołtysem został ponownie Pan Leszek Kosik, który zdobył 37 głosów za. Przeciwne tej kandydaturze były 3 osoby. Pan Kosik był jedynym kandydatem na stanowisko sołtysa.
W Radzie Sołeckiej Pogorzelicy zasiądą Wiesław Wiatr (26 głosów), Małgorzata Ciszek-Lewicka (23 głosy), Izabela Kogut (20 głosów), Marek Garwoliński (19 głosów), Sławomir Kulesza (18 głosów).

Niechorze

W Niechorzu o stanowisko sołtysa ubiegały się trzy osoby Pan Szymon Jędrzejowski, Pan Wojciech Pawluk vel Mikołajczuk oraz Pani Agnieszka Matuszak. Najwięcej głosów zdobył dotychczasowy sołtys Pan Szymon Jedrzejowski (72 głosy) i to on będzie piastował tą zaszczytną funkcję przez kolejną kadencje. Pan Pawluk vel Mikołajczuk zdobył głosy 69 osób, zaś Pani Matuszak otrzymała 18 głosów. W Radzie Sołeckiej Niechorza zasiądą Artur Lubczyk (71 głosów), Sebastian Kuzicki (53 głosy), Wojciech Pawlukvel Mikołajczuk (41 głosów), Anna Szkódlińska (38 głosów), Kazimierz Modzelewski (32 głosy) i Piotr Stefanowicz (32 głosy).

Pobierowo

Także w Pobierowie wystartowało trzech kandydatów: Pani Iwona Zacharczuk, Pan Kazimierz Dąbrowski i Pani Barbara Szewczyk. Kredytu zaufania mieszkańcy udzielili dotychczas pełniącej funkcje sołtysa Pani Iwonie Zacharczuk, która zdobyła 67 głosów. Pan Kazimierz Dąbrowski uzyskał poparcie 59 mieszkańców, a Pani Barbara Szewczyk 40 osób. W Radzie Sołeckiej Pobierowa zasiądą Andżelika Seniowska (53 głosy), Przemysław Studziński (58 głosów), Szymon Majewski (53 głosy), Krzysztof Lewandowski (46 głosów), Rafał Mielcarek (58 głosów) i Mirosław Wrzosek (40 głosów).

Trzęsacz

W Trzęsaczu, podobnie jak w Pogorzelicy wysunięta została tylko jedna kandydatura dotychczasowego sołtysa Krzysztofa Wolendara, który piastował będzie tą funkcje z 29 głosami poparcia. W Radzie Sołeckiej Trzęsacza zasiądą: Izabela Mróz (23 głosy), Grzegorz Banaś (17 głosów) oraz Elżbieta Semetkowska (14 głosów).

Pustkowo

Jak do tej pory największym zaskoczeniem były wybory przeprowadzone w Pustkowie gdzie o stanowisko sołtysa walczyli Pan Władysław Hagaj, sprawujący tą funkcję przez ponad 20 lat oraz Pan Łukasz Tylka. Mieszkańcy Pustkowa postawili na młodość i na sołtysa wybrali Pana Tylkę, który uzyskał 35 głosów, o 5 głosów więcej niż jego przeciwnik. W Radzie Sołeckiej Pustkowa zasiądą Roman Kuncyk (40 głosów), Dariusz Hagaj (Dariusz Hagaj 39 głosów), Rafał Staruch (36 głosów), Janina Hodowaniec (26 głosów) i Jan Hodowaniec (28 głosów). Gratulujemy nowo wybranym sołtysom i życzymy im owocnej kadencji. Przed nami jeszcze dwa dni wyborczych zmagań i dwie niewiadome. Już wkrótce dowiemy się kto został sołtysami Śliwina i Rewala.

Znamy zwycięzcę konkursu „Odjazdowy weekend majowy”

Przyjęło się, że trzynasty jest dniem pechowym, jak się okazuje nie dla wszystkich. Dziś tj. 13 kwietnia w drodze losowania został wyłoniony zwycięzca majowego konkursu, w którym główną nagrodą jest weekend majowy w Ośrodku Jantar Spa w Rewalu oraz dwa bilety na bezpłatny przejazd Nadmorską Koleją Wąskotorową w sezonie letnim 2015. Szczęśliwym zwycięzcą został Pan Aleksander Chlebowski z Poznania, który wraz z osobą towarzyszącą spędzi majówkę w Gminie Rewal. Nagrody pocieszenia w postaci gadżetów gminy Rewal otrzymają Panowie Hubert Strugała i Paweł Dumala.

Gratulujemy zwycięzcy i zapraszamy wszystkich do śledzenia oficjalnej strony internetowej www.rewal.pl oraz profilu gminy Rewal na ww.facebook.pl, już wkrótce kolejne konkursy z atrakcyjnymi nagrodami.

Nowy sołtys w Pustkowie

„Rozwój tej miejscowości zależy do mieszkańców” – tymi słowami Władysław Hagaj powitał mieszkańców Pustkowa na pierwszym w naszej gminie tegorocznym wyborczym zebraniu wiejskim. W świetlicy przy ulicy Słonecznej pojawiło się aż 65 osób, czyli ponad 59% osób uprawnionych do głosowania na sołtysa i członków rady sołeckiej. Jak stwierdzili stali bywalcy, tylko raz frekwencja była w Pustkowie większa.

Sprawujący swą funkcję Władysław Hagaj, uzyskał pięć głosów mniej niż jego konkurent Łukasz Tylka. Tym samym po 24 latach zmienił się sołtys w Pustkowie – jedynej miejscowości w naszej gminie, gdzie osoba zasiadająca na tym urzędzie nie zmieniła się od zarania samorządności w Rzeczpospolitej Polskiej.

Wyniki głosowania na sołtysa Pustkowa:

Władysław Hagaj – 30 głosów,

Łukasz Tylka – 35 głosów.

Następnie przyszła kolej głosowania na członków rady sołeckiej. Przy niego niższej frekwencji, bo głosowało 56 mieszkańców, wybierano pięć spośród sześciu zgłoszonych kandydatur. Wyniki pokazały, że nowy sołtys będzie miał w radzie wsparcie ludzi młodych i doświadczonych. I to od niego tylko będzie zależało, jak to wykorzysta. W skład nowej rady weszli: Roman Kuncyk, Dariusz Hagaj, Rafał Staruch, Janina Hodowaniec i Jan Hodowaniec.

Wyniki głosowania na członków rady sołeckiej Pustkowa:

Janina Hodowaniec – 26 głosów,

Rafał Staruch – 36 głosów,

Jan Hodowaniec – 28 głosów,

Katarzyna Ładniak – 23 głosy,

Dariusz Hagaj – 39 głosów,

Roman Kuncyk – 40 głosów.

Kolejna runda wyborów już dziś 10 kwietnia 2015r. o godz. 19.00 w Zespole Szkół Ogólnokształcących przy ul. Kościuszki 2 w Pobierowie.

Tekst na podstawie artykułu Pana Przemysława Łonyszyna

Zdjęcia Szymon Kral – redaktor portalu www.widoki.info

W muzeum o piratach, pieniądzach i nie tylko

Prawie czterdzieści osób przysłuchiwało się w czwartek opowieściom Marcina Kulasa, który pojawił się w Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Niechorzu z okazji otwarcia najnowszej wystawy. Eksponaty pochodzą ze zbiorów prywatnych prelegenta oraz jego ojca – Krzysztofa Kulasa, którzy wykonują zawód marynarza, a na co dzień są mieszkańcami naszej gminy.

Marcin Kulas to obecnie jeden z najmłodszych wiekiem Chiefów Oficerów pływających u największego na świecie armatora floty kontenerowej – Mærsk Lines. Pływa tam od kilku lat i w tym czasie zdołał zobaczyć sporo świata, choć jak sam przyznaje, przemieszczanie się z miejsca na miejsce nie jest jego ulubionym zajęciem. Może właśnie dzięki temu wiele zdjęć, które wykonał podczas swojej pracy, nie przedstawia atrakcji turystycznych, ale te miejsca, gdzie jest brudno, szaro, ponuro. Miejsca, gdzie zwykłego zwiedzającego nie wpuszczą albo nigdy nie będzie chciał tam się wybrać. Dlatego prezentowane fotografie z Egiptu, Mauritiusu, Gujany, Wietnamu i innych krajów cieszyły się sporym zainteresowaniem wśród widzów.

Jeszcze ciekawsze okazały się opowieści o tym, jak wygląda współcześnie pokonywanie dwóch głównych sztucznych kanałów żeglugowych na naszym globie – Kanału Sueskiego i Kanału Panamskiego. Okazało się, że przez ten pierwszy po prostu się przepływa, natomiast w drugim przez system śluz nawet 290-metrowe jednostki przeciągają niewielkie lokomotywy. Głównym punktem wykładu była natomiast historia o tym, jak wygląda akcja ratowania porzuconego statku pełnego uchodźców i związane z tym obowiązki narzucane przez morskie prawo. Bardzo kosztowne obowiązki, dodajmy.

Dodatkową atrakcją była opowieść, której zebrani słuchali z zapartym tchem, jakie błędy zawierała hollywoodzka superprodukcja „Kapitan Phillips” z Tomem Hanksem w roli głównej. Akcja filmu, podobnie jak prawdziwe wydarzenia będące jego kanwą, działa się na porwanym przez piratów kontenerowcu należącym do tego samego armatora, na którego statkach pływa Marcin Kulas. Dzięki temu, niczym w najlepszym odcinku „Pogromców Mitów”, kolejne nadużycia kamerzystów i reżysera mogły zostać skrzętnie odsłonięte. Kto nie słuchał, niech żałuje.

Po wykładzie publiczność była świadkiem otwarcia nowej wystawy, w ramach której można zobaczyć wiele niezwykle interesujących rzeczy. Do najciekawszych eksponatów należy zaliczyć prawie 400-letnią kotwicę z holenderskiego okrętu wyłowioną z morza niedaleko brytyjskiego Poole, kolekcję banknotów z różnych krajów świata (w tym wycofany z obiegu „niebieski” dolar), półtorametrowe mahoniowe rzeźby z Wybrzeża Kości Słoniowej, model kontenerowca, który pobił rekord świata w wielkości załadunku, czy też obraz wykonany z drobniutkich kamieni szlachetnych w kilkunastu kolorach. W sumie, nie licząc flag i banknotów, na wystawie pojawiło się ponad 50 artefaktów z różnych kontynentów.

Przejdź do treści
Ustwawienia Prywatności

Niniejszy serwis używa tzw. ciasteczek (ang. cookies) aby ułatwić użytkownikom przeglądanie zawartości. Informacja z ciasteczek jest przechowywana w Twoje przeglądarce i rozpoznaje Twoje preferencje podczas ponownych odwiedzin. W ten sposób jesteśmy w stanie zrozumieć, które sekcje naszego serwisu są najbardziej potrzebne i interesujące