To jedyna miejscowość gminy Rewal, która nie jest położona nad morzem. Jak to się stało? Tu trzeba sięgnąć do historii, choć nie takiej zamierzchłej. Aż do końca lat 90. ubiegłego stulecia Śliwin składał się z dwóch części – jednej nadmorskiej i drugiej rolniczej. Był zarazem największą pod względem powierzchni miejscowością spośród obecnych osad gminy Rewal. Przez kilka lat był nawet siedzibą lokalnych władz w czasach gromadzkich rad narodowych. W 2000 roku radni zadecydowali o przyłączeniu części nadmorskiej – zwanej wcześniej Nowym Śliwnem – do Rewala. Tym samym Śliwin zmalał i utracił dostęp do morza.
Miejscowość stała się ostatnio bardzo atrakcyjną lokalizacją dla tych, którzy chcą zamieszkać niedaleko morza. Konkurencyjne ceny działek budowlanych oraz bliskość morza sprawiają, że Śliwin dynamicznie się rozrasta. Centralna część miejscowości zaczyna być niczym stare miasto, które odwiedza się ze względu na odmienny charakter. Piękna aleja Lipowa i otaczające ją poniemieckie rolnicze zagrody stanowią doskonałą odskocznię od letniego zgiełku. Poza tym wciąż można tutaj liczyć na życzliwość mieszkańców, którzy poczęstują szklanką mleka czy wody w upalny dzień.