9 stycznia w hali sportowej w Rewalu odbyła się podwójna kolejka Rewaligi, rozegrana została zaległa 4. kolejka oraz ostatnia 9. kolejka rundy jesiennej. W ośmiu meczach padło 58 bramek. Sędziowie wręczyli wyjątkowo dużo bo aż 8 żółtych i 2 czerwone kartki.

Wszystkie kary wykupione zostały u organizatorów za symboliczne 10 złotych, a kwota zasiliła konto WOŚP Rewaligowcy zagrali dla WOŚP, w przerwach pomiędzy meczami zorganizowane zostały licytacje przedmiotów, podarowanych przez drużyny występujące w naszej lidze. Licytowane były następujące przedmioty: piłka z podpisem Grzegorza Krychowiaka ofiarowana przez Michała Wojtowicza (Juniorzy Wybrzeże Rewalskie), torby sportowe Reprezentacji Polski od Dzikich Orłów i Young Boyz, biografia Davida Beckhama od drużyny Bizona Cerkwica oraz cieszące się ogromnym powodzeniem vouchery na zabiegi fryzjerskie w salonach Evelyn w Rewalu i Pogorzelicy od zespołu Drink Team. Wielką niespodziankę przygotował Adrian Żoła (Wybrzeże Rewalskie Rewal), który ofiarował legendarne, oryginalne, gumowe korkotrampki firmy „Korner”.

Łącznie: z licytacji, zbiórki oraz wykupu żółtych kartek konto fundacji Jurka Owsiaka zasiliło 616 zł

Pierwszym meczem piątkowego wieczoru było starcie Oldbojów Wybrzeża Rewalskiego Rewal z Dzikimi Orłami. Pojedynek dwóch drużyn, które w poprzednich edycjach walczyły o najlepszą czwórkę, w tym sezonie niestety zajmują odpowiednio 8 i 9 miejsce. W tym pojedynku lepszą drużyną okazali się Oldboje którzy byli zdecydowanie bardziej skuteczni, wykorzystując swoje okazje do zdobycia bramek. Dzikie Orły pomimo kilku znakomitych sytuacji, zdobyli tylko jednego gola. W dolnej części tabeli ciągle bez zmian Oldboje minimalnie nad Dzikimi Orłami.

Oldboje Wybrzeże Rewalskie – Dzikie Orły 5:1

Bramki:
Górniak Józef x3, Żoła Paweł, Kosiński Marcin – Samulewski Tomasz

NSR Trzebiatów w drugim meczu 4. kolejki podejmował Young Boyz. Kolejny pojedynek sąsiadujących ze sobą w tabeli drużyn. Mecz o charakterze zdecydowanie ofensywnym, NSR który z meczu na mecz gra coraz lepiej chciał zdobyć kolejne punkty, na drodze stanęli jednak ambitni i grający do końca zawodnicy Young Boyz. Starcie pomiędzy tymi dwoma drużynami mogło spodobać się publiczności zgromadzonej w rewalskiej hali ze względu na ilość sytuacji strzeleckich oraz końcowym wyniku, który do ostatniego gwizdka mógł się zmienić. W ostatecznym rozrachunku o jedną bramkę lepsi okazali się piłkarze NSR Trzebiatów.

NSR Trzebiatów – Young Boyz 7:6

Bramki: Urbańczyk Sylwester x2, Burak Mateusz x2, Dąbrowski Piotr, Maniaczyk Robert, samobójcza – Karbowiak Irek x4, Kozłowski Michał, Zborowski Eliasz

Trzecim meczem tej wyjątkowej kolejki była rywalizacja Juniorów z Muzeum Trzęsacz. Muzeum myśląc o awansie do finałowej czwórki musiało zacząć wygrywać, wiemy z doświadczenia, że w decydujących meczach rundy rewanżowej zawodnicy Muzeum są zawsze bardzo zdeterminowani i wygrywają praktycznie wszystkie swoje mecze. Tym razem Muzeum musiało już zacząć wygrywać w pierwszej rundzie, mecz z młodymi zawodnikami Wybrzeża potraktowali bardzo poważnie tym bardziej że Juniorzy to rewelacja rozgrywek i wicelider w tabeli. Muzeum zagrało w najmocniejszym składzie i to było widać na boisku, grali bardzo dobrze i przede wszystkim skutecznie. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, na dużą pochwałę zasługują bramkarze obydwu drużyn oraz Sławomir Ksobiech za przepiękną bramkę. Spotkanie zakończyło bardzo niskim wynikiem jak na grę w hali 2:0 o czym może świadczyć fakt, że oglądaliśmy świetne spotkanie.

Muzeum Trzęsacz – Juniorzy Wybrzeże Rewalskie 2:0

Bramki:
Kordowski Kamil, Ksobiech Sławek

Meczem kończącym 4 zaległą kolejkę był mecz Bizona Cerkwica z Drink Teamem. To już trzeci pojedynek sąsiadujących ze sobą drużyn w tej kolejce. Spokojnie rywalizację pomiędzy tymi zespołami można nazwać meczem wieczoru. Bardzo ostro grający zawodnicy, w szybkim tempie, dokładne podania, składne i przemyślane akcje to w najkrótszym opisie charakterystyka tego meczu. Pierwszy raz w 4 edycji Rewaligi oglądaliśmy czerwone kartki, do tego dla jednego zespołu. Z nerwami nie mogli sobie poradzić zawodnicy Bizona Cerkwica przez co w ogólnym rozrachunku, ponieśli porażkę 2:4.

Bizon Cerkwica – Drink Team 2:4

Bramki:
Procek Rafał, Szulc Robert – Girczyc Jacek, Kocieniewski Kamil, Mamiński Mariusz, samobójcza

9. kolejka kończąca zmagania rundy jesiennej rozpoczęła się od meczu Dzikie Orły kontra NSR Trzebiatów. Po pierwszych minutach meczu kibice zgromadzeni na trybunach rewalskiej hali przecierali oczy ze zdumienia, Dzikie Orły obudziły się z zimowego snu i zaczęły strzelać gola za golem, po upływie kilkunastu minut na tablicy wyników widniał wynik 4:0 dla Orłów, to było jak bokserski nokaut, NSR był na kolanach. Po zwycięskim pierwszym meczu widać było że coś z nich uszło, po tym ciężkim nokaucie w pierwszej części meczu zdołali jeszcze strzelić jedną bramkę. Na drugą cześć spotkania wyszły dwie inne drużyny, Dzikie Orły które myślały że ten mecz zakończy się po ich myśli, oraz podrażnieni pierwszą połową piłkarze NSR. Jak przystało na prawdziwych wojowników piłkarze NSR nie poddali się i zaczęli gonić wynik, z bardzo dobrym końcowym rezultatem 5:9.

Dzikie Orły – NSR Trzebiatów 5:9

Bramki:
Wołk Tomasz x2, Dejnakowski Krzysztof, Samulewski Tomasz, Jagiełło Mateusz – Burak Mateusz x3, Serwoński Kamil x2, Maniaczyk Robert x2, Urbańczyk Sylwester, Kosztowny Kamil

CIPR Jantar Rewal, który pauzował w 4 serii spotkań spotkał się z Oldbojami Wybrzeża Rewalskiego Rewal. Gdy Oldboje grają z dobrym przeciwnikiem to przede wszystkim organizują grę obronną i tak było tym razem. Szczelne zamknięcie drogi do swojej bramki i szybki kontratak to plan Oldbojów na pokonanie młodszych kolegów, przez pierwsze minuty realizacja tej taktyki pozwalała zachować czyste konto bramkarza drużyny Oldbojów. Z upływem czasu CIPR znalazł receptę na defensywę Oldbojów i drogę do ich bramki. CIPR Jantar Rewal pewnie pokonał Oldbojów i znacznie przybliżył się do awansu najlepszej czwórki.

CIPR Jantar Rewal – Oldboje Wybrzeże Rewalskie 3:0

Bramki:
Kwiatkowski Mikołaj, Pankiewicz Wojtek, Domoń Krzysztof

Meczem wieczoru 9. kolejki było starcie Bizona Cerkwica z Muzeum Trzęsacz, osłabiony brakiem dwóch zawodników Bizon miał ciężkie zadanie mierząc się z rozpędzoną drużyną Muzeum. Po zawodnikach obydwu zespołów widać było zmęczenie piątkową rywalizacją, ale nie do końca przeniosło się to na boisko gdzie piłkarze dzielnie walczyli do ostatniego gwizdka sędziego. Po objęciu prowadzenia, Muzeum uwierzyło że może taki wynik dowieźć do końca. Nic bardziej mylnego Bizon pomimo że grał w osłabieniu do końca walczył o punkty, a na pochwałę zasługuję gra Pawła Hercyka , który dzielił i rządził w obronie a także w ataku. Heroiczna walka opłaciła się Bizonowi, bo w końcówce zawodnicy tej drużyny zdołali wyrównać i zdobyć 1 punkt.

Bizon Cerkwica – Muzeum Trzęsacz 1:1

Bramki:
Wlaźlak Tomasz – Kania Piotr

Ostatnim meczem było spotkanie Drink Teamu z Young Boyz. Piłkarze Drink Teamu gładko pokonali Young Boyz 11:1. Mecz z cyklu tych bez historii. Zwycięstwo pozwoliło drużynie Drink Teamu zasiąść na pozycji lidera w tabeli po rozegraniu 9. kolejek rundy jesiennej.

Drink Team – Young Boyz 11:1

Bramki:
Girczyc Jacek x3, Mamiński Mariusz x3, Goły Łukasz x2, Opasała Szymon, Kocieniewski Kamil, Jabłoński Szymon – Karbowiak Mateusz

4. i 9. kolejkę sędziowali Zygmunt Broda i Marek Szymański

Zapraszamy na forum na facebooku: www.facebook/Rewaliga