Tym razem na plaży w Pustkowie pojawili się zagraniczni zawodnicy. Miksty „Huck Beach” z powodu silnego wiatru nie odbyły się, ale w minioną sobotę rozegrano ten najważniejszy turniej w całym sezonie.

Rozpoczął on oficjalnie 24. rok plażówki na Wybrzeżu Rewalskim, a równocześnie poświęcony był Marcinowi Kowalczykowi. Gościem honorowym imprezy był komisarz Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jurek Tatarek.

Przypomnijmy, w pierwszą sobotę sierpnia 1994 r. odbył się inauguracyjny turniej (wtedy w Pogorzelicy na piaszczystym boisku ośrodka „Meblarz”). Ten ostatni (także pierwsza sobota sierpnia) był równocześnie VI Memoriałem Marcina Kowalczyka (jeden z pierwszych zwycięzców zawodów z 1994 r., zmarł pięć lat temu w wieku 35 lat). Dobra współpraca z włodarzami gminy Rewal owocuje tym, że wypoczywający na jej terenie mają już od tylu lat, wiele możliwości aktywnego wypoczynku.

Sam turniej trójek z cyklu „Rewal Beach” przebiegał już standardowo, czyli emocji i dobrej siatkarskiej zabawy nie brakowało. Najlepsza okazała się ekipa o nazwie „Pustkowo” (Andrzej i Szymon Bąk – Trzebiatów i Adam Papiernik – Ozorków), która nieznacznie w finale pokonała „Berlin team” (Martin Flaig oraz bracia Marc i Jaru Haulle – Niemcy). Notabene ten ostatni był najmłodszym zawodnikiem imprezy i otrzymał od organizatora specjalny prezent. Trzecie miejsce wywalczyli chłopcy z Sulechowa, którzy nazwali się… „Sierotka Marysia” (Nikodem Odważny, Mateusz Pilz, Oskar Rogoziński).

Mecze obserwował i swoją obecnością zaszczycił wielce oddany siatkówce plażowej Jurek Tatarek, bardzo znana postać i miłośnik plażówki, który do Pustkowa przyjechał z małżonką. Warto wspomnieć także o właścicielu Domu Gościnnego „Matex” Marku Mateckim, który już kolejny raz ufundował specjalne nagrody (poprzednio także na niedawno rozegranym turnieju o puchar wójta).

Dodatkowym smaczkiem turniejów w Pustkowie, a szczególnie finałowych pojedynków, jest dowcipny komentarz prowadzącego imprezę. Ubarwia to bardzo zawody i rozładowuje meczowy stres u zawodników, a u publiczności zgromadzonej na trybunce wywołuje salwy śmiechu.

Na dzisiaj w Pustkowie zaplanowany jest kolejny turniej losowany „Pustkowo Beach”. Zawodnicy zgłaszają się indywidualnie, a w pary dobierają się drogą losowania. Często „zawodowiec” trafia na „amatora” i w rozgrywkach szanse się wyrównują. W ostatnim turnieju z tego cyklu, rozegranym przy pięknej słonecznej pogodzie, było bardzo ciekawie. W jednym z meczów półfinałowych zagrali przeciwko sobie ojciec i syn, którzy czynnie uczestniczą w turniejach przez cały sezon. Andrzej Bąk i syn Szymon (Trzebiatów), bo o nich mowa, zagrali na maksa, tym razem lepsza okazała się ekipa Szymona, który wraz ze swoim wylosowanym partnerem Adamem Papiernikiem (Ozorków) ostatecznie zakończył rozgrywki na drugim miejscu. Występowali oni pod ciekawą nazwą „Zabawa na całego”. Natomiast najlepszy okazał się duet „Tom&Jerry” (Piotr Kaleta – Katowice, Kuba Prządka – Sulechów). Po turnieju zaś aż do wieczora toczono zacięte pojedynki w tenisa plażowego.

Tenis plażowy będzie królował także w najbliższy weekend w Pustkowie. Odbędzie się tu bowiem dwudniowa eliminacja mistrzostw Polski. W związku z tym turnieje trójek i mikstów przełożone zostały na poniedziałek i wtorek. Oczywiście każdy z plażowiczów może spróbować swych sił. Na najlepszych czekają upominki od sponsorów, a wszyscy mają gwarancję dobrej zabawy. Zapisy bezpośrednio przed turniejami przy boiskach w środy oraz wyjątkowo w najbliższy poniedziałek i wtorek w godz. 10-10.30. Przy ładnej pogodzie warto pojawić się na plaży w Pustkowie również w inne dni. Czynne są tam bowiem boiska, z których można skorzystać bezpłatnie, grając w siatkówkę plażową lub tenisa plażowego.
(kw)

Od sześciu sezonów turniej trójek rozgrywany w pierwszą sobotę sierpnia poświęcony jest Marcinowi Kowalczykowi.  Fot. Łukasz TYLKA
Organizator siatkarskiej zabawy Wiesław Wiatrowski (z prawej) próbuje przekabacić komisarza Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jurka Tatarka na tenis plażowy. Fot. Małgorzata WIATROWSKA