Ostatni sztorm, który zanotowano 25 lutego 2023 roku, potwierdził szczególne znaczenie umocnień brzegowych, w tym urządzeń wodno-rozdzielczych, takich, jak samoczynne wrota przeciwsztormowe w Niechorzu. Powstrzymały one napierające ku lądowi masy wody wtłaczane siłą północnego wiatru. O potrzebie ich posiadania, wiedzieli już mieszkańcy tych terenów przed 1945 rokiem.

            Kanał Liwskie Ujście,  to niewielki, ale jakże urokliwy ciek wodny o długości ok. jednego kilometra, który łączy jezioro Liwia Łuża z Morzem Bałtyckim. Nazwa kanału była wzmiankowana w zapisach historycznych już w 1270 roku jako Nifloze i z czasem uległa zgermanizowaniu do Liebelose.  W 1949 roku zmieniono ciekowi niemiecką nazwę Liebelose na Liwskie Ujście i nadano status ujścia wody. Nazwa Liwskie Ujście funkcjonowała w literaturze w latach 60. XX wieku. Dzisiaj większość mieszkańców nazywa to miejsce „Liwką”. Kanał stanowi granicę między obrębami geodezyjnymi „Niechorze” i „Pogorzelica”. To wręcz ikona, tak chętnie uwieczniana przed II wojną światową, na idyllicznych czarno białych fotografiach. Zdjęcia pokazują spokój tego miejsca, który co jakiś czas zakłócają sztormy i wdzierające się w głąb lądu fale morskie przy północnych silnych wiatrach. Przy takiej pogodzie spiętrzone wody wlewają się do jeziora poprzez Kanał, powodując zjawisko cofki, sięgającej aż do Kanału Lądkowskiego.

 Odpływ wody z Liwiej Łuży do morza następuje przy wysokich stanach wody w jeziorze. Obszar wokół Kanału Liwskie Ujście charakteryzuje się specyficzną zmiennością krajobrazu, pozostającego pod wpływem zachodzących współcześnie procesów geomorfologiczno-hydrologicznych. Procesy te są związane z okresową wymianą wód pomiędzy jeziorem a morzem. Działalność przyrody skutkuje przepływem wody w obie strony, tworzeniem się stożka delty wstecznej usypywanej na obszarze rezerwatu przy wyjściu kanału z jeziora oraz przemieszczaniem się lub zasypywaniem wejścia kanału do morza i usypywaniem okresowych, nietrwałych stożków napływowych w strefie plaży.

Starsi pracownicy Urzędu Morskiego w Szczecinie pamiętają, że udrażnianie kanału odbywało się ręcznie przy pomocy łopat. Dzisiaj tę ciężką prace wykonują koparki. Nie zmienił się jedynie sam proces powtarzany od dziesiątek lat…

            Silne sztormy i wysokie stany morza w 1898 i 2013 roku spowodowały powodzie. Zalane zostały niżej położone tereny wokół jeziora Liwia Łuża ( wówczas Eiersberg ). Wydarzenia te były przyczyną zbudowania samoczynnych wrót sztormowych w Niechorzu. Ich zadaniem było zapobieganie tzw cofce czyli napływaniu wód morskich w głąb kanału. Samoczynne odcinanie dostępu napierającej wody powodowało zabezpieczenie rozległych, nisko położonych względem poziomu morza terenów w Niechorzu. Aby jeszcze lepiej zabezpieczyć Niechorze a przede wszystkim nowo zbudowaną w 1912 roku linię kolei wąskotorowej i budynków dworca kolejowego, wokół jeziora zbudowano wały przeciwpowodziowe wraz z niezbędnymi zastawami. Ich majaczące w terenie zarysy można jeszcze wypatrzeć i odczytać podczas spacerów wokół jeziora.

            Na historycznych zdjęciach z Niechorza widać drewniane wrota przeciwsztormowe. Dokładna data ich zbudowania wymaga jeszcze weryfikacji. Ale zapewne istniały one już w 1918, kiedy to wydano pocztówkę datowaną w tym roku.

Po drugiej wojnie światowej drewniane wrota sztormowe służyły jeszcze przez pewien czas, aż zostały zastąpione przez nową solidną budowlę, którą możemy podziwiać do dziś. Gruntowny remont niechorskie wrota przeszły w 1987 roku. To wtedy wykopano obejście umożliwiające odpływ wód z jeziora. Jego fragment możemy odnaleźć w terenie jeszcze dziś.

            Wewnętrzne wody morskie rozciągają się do pierwszej przeszkody terenowej – wrót sztormowych. Urząd morski w Szczecinie jest właścicielem i administratorem działek położonych nad kanałem.

Same wrota sztormowe i kanał w stronę jeziora Liwia Łuża znajdują się zaś w administracji Wód Polskich

            To miejsce gdzie swoje żerowisko ma żyjąca na styku Niechorza i Pogorzelicy rodzina bobrów. To właśnie bobry był również w ostatnich tygodniach niechlubnymi bohaterami usunięcia czterech okazałych topoli, nadgryzionych przez ostre jak brzytwa zęby. Z racji zagrożenia musiał je usunąć Urząd Morski. Uczyniono to w samą porę, gdyż 25 lutego br. przyszedł sztorm, który spowodował wlanie do kanału mas słonej wody i niesionych osadów. Drzewa, które zalegały nad kanałem, mogły stanowić później nie lada wyzwanie dla pilarzy a ich usuniecie byłoby dużo trudniejsze.

            Ciekawostką jest fakt, że swoje żeremie bobry zbudowały opodal mostu kolejowego. Mieszkańcy potwierdzają, że zauważono cztery osobniki, parę dorosłych rodziców i dwójkę młodych. Turyści niczym w zoo mogą podziwiać z roku na rok rosnącą plątaninę gałęzi – dom, znajdujących się pod ścisłą ochroną niechorskich bobrów.

            Tylko najstarsi mieszkańcy Niechorza pamiętają, że zanim zbudowano obecny, żelazobetonowy most drogowy. Jedyną przeprawę przez Liwkę, jeszcze długo po II wojnie światowej zapewniał most kolejowy zbudowany w 1912 roku oraz drewniana kładka – mostek, utrwalony na licznych, jakże już historycznych fotografiach.

            Mostek służył nie tylko jako łącznik pomiędzy brzegami i miejscowościami, ale nawet jako skocznia do wody o czym opowiadają niechorzanie. To miejsce ich młodzieńczych, nie zawsze bezpiecznych zabaw. Jak wspominają starsi mieszkańcy, dzieci z Niechorza kąpały się tuż przy tym mostku. Istniało tam przegłębienie i pozbawiony roślin akwen. Najodważniejsi skakali z barierki do wody.

            Tyle wspomnienia. Dzisiaj kanał Liwskie Ujście sąsiadujący z utworzonym w 1959 roku Rezerwatem Przyrody Liwia Łuża, jest jednym z elementów przyrodniczego i kulturowego krajobrazu Niechorza. Miejscem spacerów i azylem dla miłośników wędkowania. Polski Związek Wędkarski udziela pozwoleń na połów ryb na podstawie karty wędkarskiej i wnoszonych opłat. Można tu wędkować pomiędzy mostem kolejowym a wrotami przeciwsztormowymi. Co ciekawe, działające w Niechorzu Koło wędkarskie „Liwia ”uzgodniło z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Szczecinie nowe zasady administrowania. Uzgodniono również nowy plan ochrony rezerwatu, który dopuścił tam ograniczoną możliwość wędkowania właśnie z trzech nowo zbudowanych pomostów oraz z łodzi, którą można zwodować vis a vis ośrodka wypoczynkowego Sandra. Należy zaznaczyć, że na obszarze morza w promieniu 0,5 km od ujścia kanału Liwskie Ujście ustanowiono stały obwód ochronny, gdzie poławianie ryb i innych organizmów morskich jest zabronione.

Zapraszamy do odwiedzenia Niechorza i Gminy Rewal oraz przekonania się, jakie skarby natury są jeszcze do odkrycia?…

Opracowanie i zdjęcia: Paweł Pawłowski
materiały archiwalne z kolekcji autora.