Latarnia morska w Niechorzu obok ruiny kościoła na klifie w Trzęsaczu, jest najbardziej rozpoznawalną atrakcją Wybrzeża rewalskiego. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że u podnóża klifu wokół latarni morskiej znajduję się największa budowla hydrotechniczna na polskim wybrzeżu. Masywna betonowa opaska o długości blisko 500 metrów chroni niechorski klif przed niszczycielską mocą fal morskich. Wraz z latarnią stanowią o tożsamości miejsca. Obie budowle są wymownym symbolem bezpieczeństwa, wtopionym w krajobraz kulturowy Gminy Rewal.
Jak podają najstarsze przewodniki po wybrzeżu już od roku 1860 Niechorze było chętnie odwiedzane przez kuracjuszy. Zaletą tego kąpieliska są ciągłe, silne rytmiczne uderzenia fal, które podczas gorącego lata wywołują chłodne, ostre i krystalicznie czyste powietrze. Wspaniałe doznania daje czysta, piaszczysta plaża oraz trzy równoległe mielizny ciągnące się wzdłuż w niewielkiej odległości jedna od drugiej.
Rozwój żeglugi w drugiej połowie XIX wieku wzdłuż wybrzeża Bałtyku, zwrócił uwagę ówczesnych władz na lukę nawigacyjną tego odcinka wybrzeża. Od 1838 roku świeciła już latarnia w Jarosławcu, a od 1857 roku latarnia w Świnoujściu. Luki tej nie mogła wypełnić latarnia w Kołobrzegu, z uwagi na zbyt mały zasięg światła. Zaczęto szukać pomiędzy nimi miejsca na nową latarnię. Do nowej lokalizacji latarni brano pod uwagę okolice pomiędzy Trzęsaczem a Niechorzem. Ostatecznie zarządzeniem niemieckiego Ministerstwa Żeglugi z dnia 15 maja 1863 roku, postanowiono wybudować latarnię morską na 22-metrowym, klifowym brzegu, na zachód od miejscowości Niechorze (ówczesne Gross Horst), przystępując jednocześnie do opracowania projektu techniczno-roboczego. Budowa rozpoczęta w 1864 roku, trwała trzy lata i kosztowała 56 tysięcy talarów.
1 grudnia 1866 roku, latarnia morska w Niechorzu zaświeciła po raz pierwszy. Podstawą tej harmonijnie ukształtowanej budowli jest czworokątny budynek z symetrycznymi, piętrowymi przybudówkami w którym znajdowały się cztery mieszkania dla latarników. Kompleks latarni morskiej w Niechorzu stanowił niezależny, samowystarczalny organizm. Latarnicy mieli do swojej dyspozycji ergonomicznie zaprojektowane mieszkania wraz z piwnicami i pomieszczeniami gospodarskimi. Na środku obszernego podwórza znajdowała się studnia. Wokół wybudowano również stodołę i małą oborę dla zwierząt. Zapewne jak i w innych projektowanych na wybrzeżu latarniach, istniał tu piec chlebowy i wędzarnia. Na własne potrzeby latarnicy mogli uprawiać ogród warzywny. Latarnie otaczały pola, które również były w części do dyspozycji niechorskich latarników.
Już w momencie oddania latarni morskiej w Niechorzu do użytku w grudniu 1866 r. zdawano sobie sprawę, że brzeg morski cofa się w tym miejscu pod naporem morza i zjawiska abrazji. Wymownym przykładem był kościół na klifie w Trzęsaczu, który ostatecznie w 1874 r. został zamknięty dla wiernych ze względu na grożące katastrofą, zbliżające się z roku na rok urwisko klifu, poddającego się zjawiskom przyrody.
Pierwsze próby zabezpieczenia klifu przy latarni morskiej w Niechorzu podjęto najprawdopodobniej już w latach 70. XIX wieku. Świadczyć o tym może litografia i kartka pocztowa wysłana w lipcu 1894r. na której widać latarnię i umocniony granitową kostką urwisty brzeg. Niewątpliwie prace nad zabezpieczeniem brzegu morskiego w Niechorzu przyspieszyły dwa niszczycielskie sztormy z lat 1898 i 1903.
Zdano sobie sprawę, że w przypadku zaniechania działań na rzecz ochrony tego skrawka wybrzeża, latarnia morska i klif nie oprą się żywiołowi wody.
I tu zaczyna się historia budowy najmasywniejszego na polskim wybrzeżu umocnienia brzegu – betonowej opaski o długości blisko 500 metrów zabezpieczającej klif z górującą na nim latarnią morską. Ta imponująca budowla świadczy o tym, jak poważnie podeszli inżynierowie do tego zadania. Mimo poszukiwań, nie udało się do tej pory z całą pewnością potwierdzić roku rozpoczęcia jej budowy. Wciąż trwają poszukiwania w archiwach stosownych dokumentów.
Jarosław Juszczak z Poznania, badacz historii Niechorza, dotarł do dokumentu potwierdzającego zwiększone dostawy cementu portlandzkiego do Gross Horst w maju 1905 roku. Zadanie to było ułatwione za sprawą istniejącego od 1896 r. połączenia kolejowego Gryfice – Niechorze. Potwierdzało by to przypuszczenia, że właśnie w latach 1905 – 1906 powstała betonowa opaska w Niechorzu. Można to także zauważyć na historycznych kartach pocztowych i wywnioskować, że opaska istniała już w 1907 r. Do jej budowy użyto wysoko gatunkowego betonu. Podobnie jak w niemieckich fortyfikacjach musiał on spełniać najwyższe normy, ze względu na oddziałujące siły, i surowe warunki klimatyczne w jakich funkcjonuje ta budowla.
Przez kolejne lata, wraz z latarnią morską była wdzięcznym obiektem do fotografowania. Nie tylko zabezpieczała brzeg przed abrazją, ale opaska stała się pomostem spacerowym. Swoistą promenadą, która jest w ten sposób wykorzystywana do dziś. Co ciekawe właśnie tu w Niechorzu, na wysokim klifie opodal latarni morskiej, na przełomie lat 20. I 30. XX w. odbywały się starty niemieckich rakiet, których loty obserwowano właśnie z 45 metrowej, wyniesionej 62 metry ponad poziom morza, wieży latarni.
Betonowa opaska w kolejnych latach była rozbudowywana i wielokrotnie konserwowana. Skarpa klifu starannie zaprojektowana i wyprofilowana, posiadała system odprowadzający wody opadowe i podskórne. Nie było tam również nasadzeń, które mogły by zakłócać konserwację czy odprowadzanie wody. Po drugiej wojnie światowej skarpa klifu zarosła silnie zielenią, która dzisiaj w znaczący sposób wzmacnia całe założenie i spaja systemami korzeniowymi.
Co ciekawe przed II w. św. w zachodniej części opaski istniały niewielkie drewniane domki, w których można było przenocować. Zapewne nocleg w tym miejscu pozostawiał niezatarte wspomnienia i był nie lada atrakcją.
Betonowa konstrukcja skutecznie chroni latarnię morską, ale powoduje również wypłukiwanie pisaku u jej podstawy. Już w latach 30. XX w. zbudowano dodatkowo drewniane ostrogi wypełnione narzutem kamiennym aby powstrzymać zachodzące procesy. W latach 50. i 60. XX wieku Szczeciński Urząd Morski podjął przygotowania projektowe zakończone gruntowną renowacją umocnień brzegowych na tym odcinku. Dzisiaj opaska wokół latarni morskiej liczy 480 m długości i blisko 5 m wysokości. Jej szerokość waha się pomiędzy 4 do 8 metrów w najszerszym miejscu w jej zachodniej części. Komunikację pomiędzy latarnią morską a opaską u podnóża klifu zapewniają wąskie schody o 94 stopniach.
W drugiej dekadzie XXI wieku Urząd Morski w Szczecinie rozpoczął budowę nowych ostróg. Wyprowadzono w morze prostopadle do brzegu kamienne ostrogi oraz betonowe gwiazdobloki. Nowe konstrukcje pozwoliły na powolne odwrócenie naturalnych procesów i rozpoczęła się akumulacja piasku u podstawy betonowej opaski.
Betonowy wał w Niechorzu u podnóża latarni morskiej w Niechorzu, jest jednym z symboli miejscowości. To jedno z ulubionych miejsc miłośników graffiti. Od lat 60. XX w. powstawały tu różnorakie napisy, będące kroniką pobytu tutaj miłośników wybrzeża z całego kraju.
Podobnie jak Trzęsacz, warto odwiedzić to miejsce i przekonać się na własne oczy, jak ciężką walkę na rzecz bezpieczeństwa, toczy człowiek z siłami natury.
Zapraszamy czytelników o podzielenie się swoimi wspomnieniami z Niechorza. Być może w Państwa domowych archiwach, kryją się dokumenty ważne dla poznania historii nadmorskiej Gminy Rewal. Zapraszamy do kontaktu na adres kultura@rewal.pl
opracowanie :
Paweł Pawłowski – pełnomocnik Wójta Gminy Rewal ds. dziedzictwa kulturowego