fot. Pawel Cegielski

W świecie jazzu są zespoły, które trwają latami, są też takie, które na zawsze wpisują się w historię muzyki. Andrzej Jagodziński Trio to jedno z tych zjawisk – żywa legenda polskiego jazzu. Ale za tą marką stoją konkretni ludzie – wybitni muzycy, których indywidualne osobowości, doświadczenia i osiągnięcia tworzą to wyjątkowe brzmienie. Poznajmy ich bliżej.

Andrzej Jagodziński – pianista wizjoner

Postać absolutnie kluczowa dla polskiej sceny jazzowej ostatnich dekad. Pianista, kompozytor, aranżer, a także akordeonista – wszechstronny i nieprzewidywalny. Znany od lat 80. jako ceniony sideman, współtwórca wielu projektów, ale to dekada lat 90. przyniosła mu rozgłos na skalę międzynarodową. To właśnie wtedy rozpoczął swoją jazzową reinterpretację muzyki Fryderyka Chopina – projekt śmiały, a zarazem genialny w swojej prostocie.

Płyta Chopin z 1994 roku – nagrana z jego triem – była nie tylko sukcesem artystycznym, ale i komercyjnym. Jagodziński jako jeden z pierwszych udowodnił, że polska muzyka klasyczna może z powodzeniem istnieć w idiomie jazzu. Ta twórczość przyniosła mu Fryderyka, Złotą Płytę oraz uznanie środowisk jazzowych w Polsce i za granicą.

Z czasem sięgał także po inne źródła inspiracji: twórczość Krzysztofa Komedy, Andrzeja Kurylewicza, Jerzego Wasowskiego, Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza, a nawet po polską muzykę ludową. Jagodziński nie przestał poszukiwać – komponował utwory większego formatu, jak Koncert fortepianowy g-moll na trio i orkiestrę symfoniczną czy Requiem na trio, chór i solistów jazzowych, które przyniosło mu nominację do Fryderyka 2023.

W ostatnich latach jego uwagę przyciągnął Jan Sebastian Bach – mistrz kontrapunktu. Efektem tego fascynującego spotkania jest album Trio – Bach (2020), gdzie barokowa polifonia spotyka się z jazzową improwizacją. I znów – nominacja do Fryderyka, kolejne granice przesunięte.

Adam Cegielski – kontrabasista fundament

Kontrabas Adama Cegielskiego to filar, na którym opiera się całe brzmienie Tria. Jest jednym z najbardziej doświadczonych i cenionych kontrabasistów jazzowych w Polsce. Jego gra cechuje się nie tylko perfekcyjną techniką, ale także wyczuciem stylu i głębokim zrozumieniem muzyki – zarówno tej klasycznej, jak i jazzowej.

Z Andrzejem Jagodzińskim współpracuje od dekad – wspólnie tworzyli projekt „Chopin”, nagrywali niezliczone płyty, koncertowali w Polsce i za granicą. Cegielski wnosi do zespołu coś niezwykle cennego: stabilność rytmiczną i harmoniczną, a zarazem otwartość na improwizację i dialog.

Nie jest kontrabasistą, który pozostaje w cieniu. Jego partie często wchodzą w interakcję z fortepianem, budują napięcie, opowiadają własne historie. W muzyce Bacha odnajduje się równie swobodnie jak w jazzowych balladach Komedy czy w ludowych frazach przetworzonych przez Jagodzińskiego. To muzyk o niesamowitej intuicji i wrażliwości.

Czesław „Mały” Bartkowski – perkusista legenda

Trzeci z filarów Tria to Czesław „Mały” Bartkowski – żywa legenda polskiego jazzu. Karierę rozpoczął u boku samego Krzysztofa Komedy, z którym nagrał m.in. kultową płytę Astigmatic. Jego perkusja to historia polskiego jazzu zapisana w rytmie.

Bartkowski grał z gigantami: Komedą, Stańką, Namysłowskim, Szukalskim. Jego styl cechuje elegancja, umiar i narracja. Nigdy nie dominuje – ale zawsze prowadzi. W Trio Jagodzińskiego jest tym, który łączy wszystko w całość: reaguje błyskawicznie na zmiany dynamiki, koloruje utwory subtelnymi przejściami, potrafi też uderzyć z mocą, kiedy trzeba. Ma w sobie klasę wielkiego mistrza i świeżość młodego muzyka – nawet po dziesięcioleciach gry.

W projektach „Chopin”, „Bach” czy „Komeda” jego bębny nie tylko podtrzymują puls, ale często stanowią odrębny głos w muzycznym dialogu. Bartkowski to artysta, który nie przestaje być ciekawy dźwięku – i który wciąż potrafi zaskoczyć.

Trio jak organizm – trzy osobowości, jedno brzmienie

To, co łączy tych trzech muzyków, to nie tylko wspólna historia i setki koncertów. To głęboka artystyczna relacja, wzajemne zaufanie i wspólny język muzyczny. Ich koncerty są pełne przestrzeni, ciszy, napięcia i emocji – słucha się ich jak jednej, trójgłosowej opowieści.

Dziś Andrzej Jagodziński Trio to instytucja – symbol klasy, artyzmu i muzycznej odwagi. Każdy z nich to indywidualność, ale razem tworzą jeden z najważniejszych zespołów w historii polskiego jazzu.