bst

Wodociągi Rewal sp. z o.o. to z najważniejszych przedsiębiorstw, a zarazem jedne z największych pracodawców w Gminie Rewal. Firma w całości jest własnością gminną i zapewnia realizację kluczowych usług komunalnych. Niestety w związku z trudną sytuacją finansów gminy, kondycja Wodociągów często stawała się przedmiotem sporów, ataków czy też zwykłych plotek.

Dziś (17 stycznia) pracownicy spółki mieli okazję spotkać się z p.o. Wójtem Gminy Maciejem Bejnarowiczem i dowiedzieć się z pierwszej ręki jaka przyszłość czeka ich przedsiębiorstwo. Spotkanie odbyło się w Sali szkoleniowej OSP w Pobierowie i zaproszeni byli wszyscy pracownicy.

Wójt Bejnarowicz rozpoczął spotkanie od informacji, że finanse gminy są stabilne, program naprawczy realizowany jest zgodnie z planem a rok 2018 powinien być ostatnim rokiem aktywnego zaciskania pasa. Jednakże już w obecnym budżecie powinny znaleźć się większe środki na sfinansowanie podstawowych potrzeb społecznych. W związku z tym przyszłość Wodociągów jest bardziej stabilna. Dotyczy to najbardziej Zakładu Zielni Gminnej, ponieważ ten dział był najbardziej problematycznym z punktu widzenia finansowania. Wójt zapewnił, firma jest bezpieczna, zatrudnienie nie zostanie zmniejszone a pracownicy nie muszą się obawiać o swoje posady. Tym samym uciął wszelkie pogłoski o planowanych zwolnieniach.

W trakcie dyskusji pojawiła się kwestia numeracji i oznakowania posesji. Okazuje się że wiele budynków nie ma prawidłowo naniesionych numerów. Sprawa, która może wydawać się banalna dla mieszkańców ale stanowi spore utrudnienie dla pracowników Wodociągów. W odpowiedzi Wójt powiedział, że jest to część większego problemu, nie mamy dokładnej ewidencji budynków, służącej do właściwego naliczania podatku od nieruchomości i opłat za wodę oraz odpady. Zmiany jakie nastąpią w Urzędzie Gminy będą miały na celu poprawę tego stanu.

Po zakończeniu zebrania Wójt udał się do siedziby spółki aby porozmawiać z Rada Pracowniczą: Józefem Wojno, Kazimierzem Kwiatkowskim i Dariuszem Ziółkowski. W spotkaniu brała również udział Pani Prezes Sylwia Brzęczkowska.
Na spotkaniu ponownie podniesiono temat niezdrowej atmosfery wokół Wodociągów. Firma zatrudnia niemal 100 osób co wraz z rodzinami stanowi potężną bazę wyborców. W przeszłości zdarzało się, że ten fakt był wykorzystywany do celów politycznych, a personel był celem agitacji albo narzędziem szantażu. Jednakże jak pokreślił Pan Józef Wojno pracownicy jedynie oczekują tego aby dobrze nimi zarządzać oraz aby w spokoju mogli wykonywać swoją pracę. Zadają sobie sprawę ze stanu gminnej kasy i dlatego też, powstrzymywali swoje oczekiwania płacowe.

Firma na przestrzeni ostatnich lat nabyła przede wszystkim w mnóstwo nowych obowiązków. Ze spółki wodno-kanalizacyjnej stała się przedsiębiorstwem zajmującym się porządkiem w gminie, zielenią a przede wszystkim wywozem odpadów. Proces odbył się bez zwiększenia administracji. Jednakże nie obyło się bez problemów a część z nich pozostała nierozwiązana do dziś. O ile przez większość roku jesteśmy małą gminą to w sezonie letnim zamieniamy się w miasto wielkości np. Koszalina i w związku z tym wyzwania w zakresie gospodarki komunalnej rosną proporcjonalnie. W sezonie potrzebne są dodatkowe ręce do pracy a tych zaczyna brakować. Sezonowych pracowników trzeba zakwaterować i braki w tym obszarze zaczynają być dotkliwe. Ponadto stali pracownicy przyznają, że postawa pracowników sezonowych odbiega od oczekiwań. Ich standardy pracy, mówiąc delikatnie bardziej przypominają wakacje niż robotę. Jak powiedział Józef Wojno – „to nas, stałych pracowników boli, bo psuje opinię całej firmie”.

Podczas rozmowy zarówno Pani Prezes jak i Wójt zadeklarowali, że w przyszłości finansowanie usług zieleni gminnej zostanie rozwiązane kompleksowo za pomocą przetargu aby uniknąć niepokoju jaki miał miejsce w latach ubiegłych. To dobra wiadomość bo chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że zieleń stała się częścią naszej marki i trzeba zrobić wszystko aby nie zaprzepaścić tego co udało się dotychczas osiągnąć