Tym razem w turniejach siatkówki plażowej rozgrywanych w Pustkowie uczestniczyła rekordowa liczba miłośników tej dyscypliny. Było tylu chętnych do grania, że w pewnym momencie na plaży pojawiło się pięć boisk.

Rozegrano też po raz pierwszy turniej dla dzieci. Sobotnie trójki z cyklu Sandra Beach wygrali faworyci „Tres Amigos” (Wiktor Borowski – Zabrze, Janusz Hajduk – Przyszowice, Marcin Kondyjowski – Sanok), którzy w finale ograli 2:1 w setach „Kąpielisko Morskie Oko Wrocław” (Marcin Krupa, Adrian Niewiadomski, Marcin Zięba). Był to równocześnie udany rewanż, za mecz grupowy, tam bowiem zdecydowanie triumfowali wrocławianie. III miejsce zajęły „Świnie w kosmosie” (Marcin Fiedorowicz – Stargard, Przemysław Fiedorowicz i Leszek Schmach – Szczecin). Także wiele emocji dostarczył niedzielny Tatarek Beach. Po wielogodzinnych zmaganiach w upale miksty wygrała ekipa reprezentująca „Kąpielisko Morskie Oko Wrocław” (Katarzyna i Marcin Krupa). Drugie miejsce zajęły „Kondylusy” (Dorota i Marcin Kondyjowscy – Sanok). Trzecie miejsce dla „Sylwia Team” (Sylwia Witaszek – Gryfice, Wiktor Borowski – Zabrze). Do Pustkowa specjalnie przyjechały cztery wrocławskie ekipy. Jedna z nich okazała się najlepsza, wygrywając m.in z „Kondylusami”, w których grała wielokrotna mistrzyni Polski w plażówce. Nie ma się jednak co dziwić sukcesom, bo znawcy tematu mówią, że najwięcej siatkarzy plażowych jest na Dolnym Śląsku. Zresztą tam mieszka główny organizator siatkarskich imprez na Wybrzeżu Rewalskim Wiesław Wiatrowski, który pierwsze towarzyskie rozgrywki w tym roku rozpoczął wraz z przyjaciółmi na kąpielisku Morskie Oko we Wrocławiu w… styczniu. Jak więc widać, trening czyni mistrza. Na dzisiaj w Pustkowie zaplanowany jest kolejny turniej losowany „Pustkowo Beach”. Zawodnicy zgłaszają się indywidualnie, a w pary dobierają się drogą losowania. W ostatnim najlepszy okazał się team „Wrzucamy z powrotem” (Janusz Hajduk – Przyszowice, Adam Papiernik – Ozorków), który w finale pokonał „Nie wiem” (Bogdan Chudzik – Erklenz k. Düsseldorfu, Tomasz Eberhardt – Gliwice), III miejsce zdobyli „Inaczej” – (Przemysław Łaski – Piotrków Trybunalski, Kuba Zimowicz – Leśna). Tego samego dnia odbył się I otwarty turniej dla dzieci. Była to oddolna inicjatywa małżeństwa Olgi i Mariusza Koziełów. Radości i emocji nie brakowało, a na koniec uczestnicy otrzymali m.in. pamiątkowe dyplomy. Wtedy też w Pustkowie stanęło pięć boisk, w tym dwa do minisiatkówki. Jak widać, rosną następcy i Pustkowo może liczyć na frekwencję także za kilka czy kilkanaście lat. A kolejne turnieje już w najbliższy weekend. Zapisy w godz. 10- 10.30. Przy ładnej pogodzie warto pojawić się na plaży w Pustkowie również w inne dni. Czynne są tam bowiem boiska, z których można skorzystać bezpłatnie, grając w siatkówkę plażową lub tenisa plażowego. Źródło Kurier Szczeciński

Fot. Janusz HAJDUK