Przedstawiamy Państwu treść wystąpienia ppłk rezerwy Pana Pawła Grabowca, którego mogliśmy wysłuchać 19 października 2023 r. w Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Niechorzu, podczas spotkania w ramach cyklu Historyczne Czwartki. Militarna historia Mrzeżyna i Pogorzelicy jest ciekawym przyczynkiem do zapoznania się z terenami na styku lądu i morza nie tylko latem.
Początki militaryzacji okolic Mrzeżyna oraz Pogorzelicy związane są z dojściem nazistów do władzy w Niemczech w 1933 r. około 1934 roku rozpoczyna się budowa jednostki wojskowej w West Deep (zachodnim Mrzeżynie a dokładniej na wydmach pomiędzy Mrzeżynem, a Pogorzelicą). Na pocztówkach z 1937 r z pobytu niemieckich żołnierzy na poligonie w Deep, można zobaczyć pierwsze budynki jednostki wojskowe.
Militaryzacja tych terenów powodowała zmianę dla letników, którzy uwielbiali odwiedzać te ciche tereny, co można wyczytać z listów Lyonela Feiningera amerykańskiego artysty malarza pochodzenia niemieckiego. Jednostka wojskowa i działalność poligonu ograniczała również połowy ryb dla miejscowych rybaków, o czym świadczą skargi pisane do władz w Berlinie. Poligon wojskowy rozciągał się od współczesnej jednostki wojskowe aż prawie po granice Fischerkathen (Pogorzelicę).
Stanowiska ogniowe znajdowały się na wydmach wzdłuż plaży w kierunku Fischerkathen. Pozostałości tych stanowisk można współcześnie zobaczyć po sztormach, które odsłaniają pozostałości płyt i bruku właśnie z tych stanowisk ogniowych, przykładem może być współczesny punkt widokowy na ścieżce rowerowej pomiędzy Pogorzelicą a Mrzeżynem. Na poligonie w Deep ćwiczyli żołnierze z całych ówczesnych Niemiec, na co pozwalała dobrze rozwinięta sieć dróg oraz linii kolejowych. Na przedwojennych zdjęciach można odnaleźć transporty kolejowe, które dojeżdżały poprzez Treptow/Rega(Trzebiatów) do Deep i dalej przemieszczały się już pojazdami do samych koszar i dalej na stanowiska ogniowe wzdłuż wybrzeża.
Strzelania na poligonie odbywały się w każdych warunkach co dokumentują liczne zdjęcia. Podczas strzelań wykorzystywane były specjalistyczne urządzenia dowodzenia ówczesną artylerią czyli Kommandohilfsgerät (dalmierz i urządzenie wyliczające podlegający kolejnym modernizacjom). Różniły się one kolejnymi udoskonaleniami urządzenia przeliczającego i maszynowym zastępowaniem przeliczeń realizowanych przez człowieka. Czterometrowy dalmierz przy którym stoją żołnierze, miał powiększenie 20 x lub 32 x.
Kolejnym urządzeniem widocznym na przedwojennych fotografiach jest Kinoteodolit czyli nowocześniejsza odmiana Teodolitu, przyrządu do pomiaru kąta używanego w geodezji do pomiaru kątów poziomych i pionowych. Zasadniczo teodolit składa się z obudowy, lunety celowniczej, pionowego i poziomego koła dzielącego oraz poziomic. Siatka celownicza jest zintegrowana z lunetą, która służy do celowania w cel. Samo słowo pochodzi prawdopodobnie z greckiego, ponieważ łączą się tu trzy starożytne greckie terminy: theós (θεός 'bóg’), dõron (δῶρον 'dar’) i lithos (λίθος 'kamień’).
Kinoteodolit dodatkowo posiadał mechanizm pozwalający na śledzenie szybko przemieszczających się obiektów. Umożliwiał również rejestrowanie zdjęć na kliszy fotograficznej. Był on używany przez niemieckich żołnierzy do oceny strzelań artylerzystów ale również do oceny pracy dalmierzystów. W późniejszym okresie kinoteodolit wykorzystywany był do naprowadzania i śledzenia strzelań rakietowych m.in. w Peenemünde i wykorzystaniem słynnej Wunderwaffe (z niem. cudownej broni). Zaliczano do niej między innymi samoloty-pociski V1 i rakiety V2.
Czy ta broń znajdowała się również na poligonie w Deep? To wymaga pogłębionych badań i jest to historia na kolejny artykuł.
Opracował :
Paweł Grabowiec