Ja jestem noc czerwcowa, 
królowa jaśminowa,
Zapatrzcie się w moje ręce, 
wsłuchajcie się w śpiewny chód… 
(Konstanty Ildefons Gałczyński)

NOC, KTÓRA NOCĄ NIE JEST

Pamiętasz „Balladę o nocy czerwcowej”? Noc czerwcowa to oksymoron. Nie ma nocy czerwcowej. A już z całą pewnością nie ma jej w sensie astronomicznym – o tym poczytaj na drugiej stronie.

A jednak z powodu jej wyjątkowości cudowny Gałczyński poświęcił wiersz „nocy czerwcowej”, który stał się popularną piosenką harcerską.

Dziś Stowarzyszenie Aktywni Kulturalnie (SAK) z Rewala, czyli my – tę wyjątkowe czerwcowe chwile postanowiliśmy spędzić z Tobą.

Twórcą nazwy „Krótkanoc” jest zaprzyjaźniony z SAK-iem Bogusław. On też – ze żoną, Beatą zorganizowali pierwsze spotkanie wieczorne na plaży, połączone z interesującymi rozmowami, zabawą i obserwacjami astronomicznymi. Bogusław jako pierwszy opowiedział o białych nocach, a my – mogliśmy za panem Jourdain* powiedzieć: -U licha! Już przeszło 40 lat oglądam białe noce w Rewalu, nic o tym nie wiedząc.

Od kilku lat organizujemy kameralne spotkania pod nazwą „Krótkanoc”, w czasie których śpiewamy, jemy lokalne produkty, bawimy się, spacerujemy nocą po plaży. Każde spotkanie uświetnia i rozśpiewuje Chór „Amber Singers”, wspólnie palimy pochodnie, puszczamy wianki. W 2019 roku pierwszy raz robimy całodniową imprezę, z bardzo różnorodnym i bogatym programem:

– rekonstrukcja historyczna: Wioska Słowian i Wikingów Drużyny Czarnego Dębu
– koncerty i występy zespołów lokalnych i związanych z naszym regionem
– kiermasz produktów lokalnych
– ognisko z kiełbaskami
– fireshow, pochodnie
– nocne puszczanie wianków na morze i obserwacje „białej nocy”

Stowarzyszenie Aktywni Kulturalnie z Rewala

pan Jourdain do nauczyciela filozofii w komedii Moliera „Mieszczanin szlachcicem”:
– U licha! już przeszło 40 lat mówię prozą, nic o tym nie wiedząc.

(Par ma foi! il y a plus de 40 ans que je dis de la prose, sans que j’en sache quelque chose. (fr.)


BIAŁE NOCE W REWALU

Niemal w całej Polsce w czerwcu nie ma nocy astronomicznej. To prawie jak na kole podbiegunowym. Całą noc trwa letni wieczór. Dlaczego tak się dzieje?

Zgodnie z definicją nocy astronomicznej, aby ona nastała, Słońce musi zejść 18° poniżej linii horyzontu. Dopiero wtedy na niebie może zapanować całkowita słoneczna ciemność. W czerwcu w Polsce ten warunek nie jest spełniony. W tym czasie mamy jedynie do czynienia ze zmierzchem astronomicznym –  Słońce jest pod linią horyzontu, ale pod mniejszym kątem niż 18° – który przechodzi bezpośrednio w astronomiczny świt.

Na pozostałym obszarze, tzn. między równoleżnikami 48,5° i 66,5° obu półkul, mogą w pewnych okresach roku występować tzw. białe noce. Polska leży pomiędzy 49 i 54 stopniem szerokości geograficznej północnej, nic więc dziwnego, że zjawisko białych nocy u nas występuje, w tym także we Rewalu, który leży na szerokości 54°04′52″N ).

Białe noce w Rewalu można obserwować od początku czerwca do początku lipca, ale najbardziej spektakularne są w okresie przesilenia letniego. Oczywiście efekt zależy od pogody i stopnia zachmurzenia, a także nie ma mowy o podziwianiu słońca przez całą dobę. Nocą jednak jest na tyle jasno, że można spacerować brzegiem morza bez latarki, na horyzoncie widać słoneczną poświatę, a niebo przybiera szarawy kolory. Jeśli widać gwiazdy to są one ledwie widoczne

Zamiast jechać na daleką północ, warto nocą w Rewalu pójść na długo spacer brzegiem morza

Informacje na temat białych nocy podane za Małgorzatą Mikołajczyk z Wrocławskiego Portalu Matematycznego, portali internetowych Turystyka360 i in. Grafika ze strony www.pogody.pl