W miniony weekend zakończył się tegoroczny cykl rozgrywek siatkówki plażowej dla amatorów. Niedzielne zawody były 411. turniejem zorganizowanym podczas 23 edycji tych cieszących się dużym zainteresowaniem imprez sportowo-rekreacyjnych. Organizatorzy wykopali słupki, ale już zapowiedzieli przygotowania do następnego sezonu.

W TURNIEJU losowanym „Pustkowo Beach” zdecydowanie najlepsza była ekipa reprezentująca „Bistro Bravo Pustkowo” (Kornelia Matysik – Zbąszynek i Szymon Bąk – Trzebiatów). Drugie miejsce zajął team „Niewiem” (Andrzej Bąk – Trzebiatów i Marcin Czajko – Konstancin Jeziorna), natomiast trzecie drużyna o nazwie… „Ostatnie podrygi” (Piotr Dudziak – Szczecin i Sebastian Ruta – Wrocław). Wielkie słowa uznania dla zwycięzców. Była to bardzo młoda ekipa, średnia wieku 15 lat, a mimo to ograli wszystkich, nawet o wiele bardziej doświadczonych siatkarzy. O dużym pechu mogą natomiast mówić zawodnicy reprezentujący naszą redakcję. Ekipa „Kuriera” (Piotr Kaleta – Katowice i Krzysztof Wojtasiak – Szczecin) trafiła w eliminacjach do „grupy śmierci”, w której, jak się później okazało, grali finaliści turnieju. Ostatecznie nasz team zakończył rywalizację na piątej pozycji. Te środowe turnieje losowane „Pustkowo Beach” ponownie okazały się hitem lata. Zgłaszało się do nich wiele osób, niekoniecznie „zawodowców“, ale po prostu zwykłych plażowiczów, którzy chcieli się wspólnie bawić siatkówką plażową. Najwięcej śmiechu było oczywiście podczas tworzenia zespołów, a także nadawania im nazw, przypomnijmy: zawodnicy zgłaszali się indywidualnie, a w pary dobierani byli drogą losowania. Do ostatniego sobotniego turnieju trójek z cyklu „Sandra Beach” zgłosiły się bardzo silne zespoły, m.in. pięć ekip wystawiła Gwardia Wrocław. Juniorzy – podopieczni trenera Piotra Lebiody – na podium wprowadzili jedną z nich. I to na najwyższe miejsce. „Defekt głowy” (Marcin Biela, Maciej Cierniak, Łukasz Sykała – wszyscy Wrocław). Drugie miejsce dla „Sztormiaków” (Bartosz Drula, Leszek Schmach, Marek Talarek – wszyscy Szczecin). Trzecie zaś dla „Sprawnych inaczej” (Grażyna Zaremba – Wrocław, Ryszard Bąk – Trzebiatów, Marcin Stachowicz – Szczecin). MVP turnieju została Helena Skiba – Szczecin. W niedzielnym Tatarek Beach kończącym sezon wygrali „Spóźnieni” (mama z synem Grażyna i Filip Zaremba – Wrocław). Drugie miejsce zajęły „Foczki” (Kornelia Matysik – Zbąszynek i Marcin Czajko – Konstancin Jeziorna). Trzecie miejsce wywalczyło małżeństwo „Pączki” (Aneta i Sebastian Ruta – Wrocław). – Pustkowo ponownie było centrum imprez aktywnego wypoczynku – mówi Wiesław Wiatrowski, który od początku zajmuje się organizowaniem rozgrywek. – Są turnieje siatkówki plażowej, ale nie tylko. Na piasku można też zagrać w tenisa, który w tym roku robił furorę. Były cieszące się zainteresowaniem muzyczne zachody słońca… W tym sezonie na plaży w Pustkowie ponownie została ustawiona trybuna. Według organizatorów, zmienia ona wiele – widownia zupełnie inaczej się bawi i dopinguje. Również w czasie rekreacyjnych zabaw w środku tygodnia. Siedzenia przydają się też bardzo podczas muzycznych zachodów słońca. – To był kolejny bardzo udany sezon – dodaje „Wiesław z Pustkowa” (jak o sobie mówi). – Choć jestem wrocławianinem, to w Pustkowie czuję się jak w domu. Tutaj są wspaniali ludzie, którzy na każdym kroku mi pomagali. I choć zmienna pogoda dała się we znaki uczestnikom, mimo to turnieje miały dobrą frekwencję, właściwie najwyższą od kilku lat. Hitem ponownie okazały się środowe turnieje losowane. Nie wiem, czy jeszcze ktoś w Polsce robi takie imprezy. Oczywiście nie udałoby nam się bez życzliwości i pomocy miejscowych władz i sponsorów. Szczególne podziękowania dla Władysławy Hagaj i Baru „Alex” za pyszne posiłki dla organizatora przez cały sezon. Chciałbym także podziękować wójtowi Rewala Robertowi Skraburskiemu, Centrum Informacji Turystycznej, wszystkim naszym sponsorom, a szczególnie właścicielowi SANDRY w Pogorzelicy Januszowi Zalewskiemu oraz dyrektor Sandra SPA Halinie Milewskiej, Jurkowi Tatarkowi i całej firmie TATAREK, Polskiej Spółce Gazownictwa. Wiele pomocy otrzymałem także od właścicieli pensjonatów z Pustkowa: Finezji- -Rezydencji Słońca, Domu Gościnnego MATEX, Willi Konik Morski, Domu Gościnnego „Malwa”, także innym sponsorom z Pustkowa m.in. Smażalni Ryb u Romana i Bistro Bravo. Zresztą życzliwości i pomocy doświadczyliśmy od wielu mieszkańców Pustkowa na czele z obecnym sołtysem Łukaszem Tylką i Radą Sołecką oraz poprzednim Władysławem Hagajem. Dziękuję także żonie Małgorzacie. No i oczywiście „Kurierowi”, który od lat patronuje rozgrywkom. Mam nadzieję, że w komplecie spotkamy się za rok.
Źródło Kurier Szczeciński ©℗ (kw)