Pamiętamy o Powstaniu Warszawskim
1 sierpnia obchodzimy 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. To Narodowy Dzień Pamięci Powstania Warszawskiego. W 2009 r. Sejm RP ustanowił 1 sierpnia Narodowym Dniem Pamięci Powstania Warszawskiego. Stosowną ustawę uchwalono z inicjatywy śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego: „w hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego – tym, którzy w obronie bytu państwowego, z bronią w ręku walczyli o wyzwolenie stolicy, dążyli do odtworzenia instytucji niepodległego Państwa Polskiego, sprzeciwili się okupacji niemieckiej i widmu sowieckiej niewoli zagrażającej następnym pokoleniom Polaków”.
1 sierpnia 1944 r. w Warszawie rozpoczęło się wystąpienie zbrojne Polskiego Państwa Podziemnego skierowane przeciwko Niemcom okupującym miasto. Powstanie, zorganizowane w ramach operacji „Burza”, było największą akcją militarną Armii Krajowej podczas II wojny światowej. Trwało 63 dni, a jego celem było wyrwanie polskiej stolicy z rąk Niemców przed nadciągającą Armią Czerwoną.
Każdego roku 1 sierpnia o 17:00, czyli w symboliczną „Godzinę W”, Warszawa zatrzymuje się na chwilę. Syreny, milknące ulice, ludzie stojący w ciszy – ten obraz wraca co roku i trudno go pomylić z czymkolwiek innym. Podobnie jest w całej Polsce, kiedy wszyscy w patriotycznym geście łączności z całym narodem zatrzymują się na moment w zadumie.
Nie inaczej będzie w gminie Rewal, która poprzez działania Ochotniczej Straży Pożarnej rokrocznie upamiętnia wielki zryw, przeciw hitlerowskiemu okupantowi. 1 sierpnia o godz. 17.00 zawyją syreny w remizach OSP w Niechorzu i w Pobierowie. Zapłoną czerwone race a ich ogień i dźwięk syren rozniesie się po całym kraju tworząc wspólnotę pamięci.
Zatrzymajmy się i My w tej godzinie i wspomnijmy bohaterskich powstańców warszawskich.
Rewal Jazz Festiwal „Morze Jazzu” 2025 – Dzień drugi
Na wydarzenie zaprasza Gmina Rewal oraz Pomorze Zachodnie #PomorzeZachodnie
Rewal Jazz Festiwal „Morze Jazzu” 2025 – Dzień pierwszy
Na wydarzenie zaprasza Gmina Rewal oraz Pomorze Zachodnie #PomorzeZachodnie
Rewal Jazz Festiwal Morze Jazzu
Latem w Rewalu znów zabrzmi jazz. W dniach 28 i 29 lipca 2025 odbędzie się kolejna edycja Rewal Jazz Festiwalu „Morze Jazzu”, który od lat przyciąga miłośników ambitnej i ekspresyjnej muzyki nad samo Bałtyckie wybrzeże.
Organizowany przez Gminę Rewal przy wsparciu Województwa Zachodniopomorskiego, festiwal to już nieodłączny element wakacyjnej mapy Pomorza Zachodniego. Po raz kolejny Plac Wielorybów – jedno z najbardziej charakterystycznych miejsc regionu – zamieni się w scenę otwartą na dźwięki z całego świata. I jak zawsze – wstęp wolny.
Dzień pierwszy – 28 lipca (godz. 18:00)
Sylwester Ostrowski „One Voice” feat. Dorrey Lin Lyles
Tegoroczną edycję otworzy projekt „One Voice”, na którego czele stoi Sylwester Ostrowski – saksofonista i producent, który jazz traktuje jak muzykę ulicy: aktualną, inkluzywną, pulsującą życiem. Towarzyszyć mu będzie obdarzona potężnym głosem Dorrey Lin Lyles, znana m.in. z zespołu The Weather Girls i przeboju It’s Raining Men. Wraz z nimi – międzynarodowy skład, łączący talenty z Polski, USA i Kuby: Elizabeth Martinez, Dominique Sanders, Jose Torres, Jakub Mizeracki, Michał Szkil i Owen Hart Jr. Usłyszymy energetyczną mieszankę jazzu, gospel, bluesa, salsy i R&B – autorskie kompozycje, żywiołowe aranżacje i wokalne eksplozje, które trafiają prosto w duszę.
To nie tylko koncert – to muzyczna deklaracja jedności ponad granicami stylów, języków i kultur. Jazz, który oddycha tym, co tu i teraz, nie tracąc swoich korzeni.
Dzień drugi – 29 lipca (godz. 18:00)
Andrzej Jagodziński Trio/ Dudziak–Urbaniak–Davies
Drugi dzień to spotkanie z dwoma projektami, które reprezentują absolutną ekstraklasę sceny jazzowej – tej polskiej i tej światowej.
Andrzej Jagodziński Trio – z legendarnym pianistą i aranżerem na czele – zaprezentuje program Bach, Chopin, Komeda, Jagodziński. Wraz z Adamem Cegielskim (kontrabas) i Czesławem „Małym” Bartkowskim (perkusja), Jagodziński przenosi słuchaczy przez arcydzieła europejskiej kultury muzycznej w jazzowym idiomie. Od wielogłosowości Bacha, przez romantyczną głębię Chopina, po poetycki modernizm Komedy i własne kompozycje – to muzyka kontemplacji i ekspresji, mistrzostwa i ducha.
Na wielki finał wystąpią Urszula Dudziak, Mika Urbaniak i Victor Davies – trzy wyraziste osobowości sceniczne i jeden rodzinno-artystyczny projekt. Z towarzyszeniem Krzysztofa Pacana (bas) i Tomasza Torresa (perkusja), usłyszymy największe hity Dudziak, autorskie utwory Miki i Victora, a także wyjątkowe covery ikon muzyki popularnej – od Prince’a, przez Michaela Jacksona, po The Beatles. To będzie koncert pełen rytmu, pulsującego groove’u, nieskrępowanej kreatywności i magnetycznej energii scenicznej. Muzyka, która unosi jak morskie fale. Jazz otwarty jak morze.
Rewal Jazz Festiwal „Morze Jazzu” to wydarzenie, które z roku na rok udowadnia, że jazz nie musi być zamknięty w salach koncertowych czy elitarnych klubach. Może być bliski, radosny, eklektyczny i wspólnotowy. Dzięki wsparciu Gminy Rewal i Pomorza Zachodniego, festiwal ten stał się kulturalną wizytówką regionu – świadectwem otwartości na twórczość, dialog i emocje.
Latem Plac Wielorybów stanie się sercem muzycznego świata. Na wydarzenie zaprasza Pomorze Zachodnie #PomorzeZachodnie
80 rocznica przejazdu
W tym roku, a dokładnie we wtorek, 22 lipca 2025 r. obchodzić będziemy okrągłą, 80. rocznicę uruchomienia pierwszego przejazdu Gryfickiej Kolei Dojazdowej na Ziemiach Odzyskanych. Na podstawie ciekawych materiałów, znajdujących się w Archiwum Państwowym w Szczecinie, a pochodzących ze sprawozdania Bogdana Holzera z 1945 r. możemy dowiedzieć się o początkach działalności powiatowej kolejki, tuż po zakończeniu II wojny światowej. Jak się można domyślić, data 22 lipca 1945 r. nie była przypadkowa i łączyła się z pierwszą rocznicą podpisania Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, zwanego również Manifestem PKWN lub Manifestem Lipcowym. Manifest PKWN był odezwą do narodu polskiego, ogłoszoną 22 lipca 1944 r. w Chełmie. W rzeczywistości jednak dokument podpisany został przez Józefa Stalina 20 lipca 1944 r., a upubliczniony 2 dni później w Moskwie. W rocznicę podpisania manifestu, tj. 22 lipca 1945 r. Krajowa Rada Narodowa ustanowiła Narodowe Święto Odrodzenia Polski, najważniejsze święto państwowe w Polsce Ludowej, które zniesione zostało uchwałą Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej w 1990 r.
Fragmenty teksów pochodzą z dokumentu pod oryginalnym tytułem „Sprawozdania z inspekcji przeprowadzonej w obwodzie Zagórze przez inspektora obwodów Holtzera Bogdana i zastępcę inspektora obwodów Ałmakiewicza Kazimierza w czasie od 20.07.-24.07.1945 r.”
W pierwszym fragmencie sprawozdania czytamy:
” W czasie inspekcji (w niedzielę dn. 22.7.45 r.) nastąpiło w Zagórzu uroczyste uruchomienie Powiatowej Kolejki Wąskotorowej. Kierownik kolejki ob. Rutkowski zdołał mimo najróżniejszych trudności zabezpieczyć i naprawić potrzebny tabor i maszyny ( tymczasem 2 do użytku), sprowadzając tabor, maszyny i narzędzia nieraz nawet z odległych stron. Gdzie tylko miał dostęp i możliwość techniczną, naprawiał tory, urządzenia stacyjne itd. (Personel składa się dotychczas z 4 Polaków, w tem 1 kobieta), którzy w całej pełni zasługują na miano pionierów. Reszta personelu- czasowo Niemcy.”
Wspomniane w tekście sprawozdania Zagórze to pierwsza po wojnie polska nazwa Gryfic (niem. Greifenberg). Jak widać na załączonych zdjęciach z oryginalnym tekstem, sprawozdanie musiało być sporządzone na niemieckiej maszynie do pisania, która nie zawierała czcionek w polskimi znakami diakrytycznymi.
W dalszej części sprawozdania opisane jest wydarzenie, które miało uświetnić uroczystość otwarcia linii kolei wąskotorowej w powojennej historii, a mianowicie wycieczka mieszkańców Gryfic do Niechorza. Opisywane wydarzenia zaplanowano na niedzielę, 22 lipca 1945 r. w pierwszą rocznicę podpisania Manifestu PKWN. Inspektor Holtzer relacjonuje:
„Pierwszy pociąg wyruszył w niedzielę dn. 22.7.45 r. z wycieczką obywateli polskich z Zagórza do Horzewa (Horst) nad morzem. Po drodze zatrzymano się w Parparcie, wójt ob. Ocholowicz Paweł urządził skromne przyjęcie dla ob. Zagórza, gdzie nastąpiły okolicznościowe przemówienia z racji otwarcie kolejki. Kolejka wyjeżdża na razie do Horzewa, jednak ob. Rutkowski ma zamiar w najbliższym czasie tory uporządkować do Trzebiatowa, co bardzo dodatni wpływ będzie miało na gospodarkę obwodu.”
Horzewo (niem. Horst) to poprzednia nazwa Niechorza, a wspomniany postój w Parparcie to postój w dzisiejszym Paprotnie (dawna nazwa niemiecka to Parpart).
W tym miejscu warto przypomnieć, że na ziemiach odzyskanych, oprócz nielicznych, słowiańsko brzmiących nazw miejscowości, o wiele powszechniej funkcjonowały niemieckie, bądź zgermanizowane nazwy administracyjne. Po wojnie, wraz z powstaniem polskiej administracji, nazwy te były często spolszczane poprzez tworzenie kalk językowych na zasadzie fonetycznego dopasowania (Horst – Horzewo), często niemającego nic wspólnego z oryginalnym znaczeniem, od którego pochodziła dana nazwa własna miejscowości. W innych przypadkach tworzone były kalki semantyczne – pochodzące od przetłumaczonego znaczenia oryginalnej nazwy, np. Zielona Góra- niem. Grünberg.









„Trzy Głosy – Jedna Energia”
URSZULA DUDZIAK, MIKA URBANIAK & VICTOR DAVIES na Rewal Jazz Festiwal „Morze Jazzu”
Kiedy na jednej scenie spotykają się osobowości tak wyraziste, jak Urszula Dudziak, Mika Urbaniak i Victor Davies, nie może być mowy o zwykłym koncercie. To wydarzenie. Spotkanie trzech światów, trzech temperamentów, trzech unikalnych języków muzycznych. A wszystko to już wkrótce – podczas Rewal Jazz Festiwal „Morze Jazzu”, który po raz kolejny gromadzi śmietankę światowego jazzu w nadmorskiej, pełnej magii scenerii.
URSZULA DUDZIAK – głos, który nie zna granic
Nie sposób pisać o Urszuli Dudziak bez przypływu emocji. Ikona światowego jazzu, jedna z nielicznych polskich artystek, które zdobyły Nowy Jork – nie tylko jako wokalistka, ale jako pionierka. To ona jako jedna z pierwszych kobiet w jazzie zaczęła eksperymentować z elektroniką i loopingiem głosu, redefiniując pojęcie jazzowego śpiewania.
Jej nazwisko pojawia się obok gigantów: Herbie Hancock, Gil Evans, Bobby McFerrin, Nina Simone, Sting, Michael Brecker – to tylko część z tych, z którymi współpracowała. Jej brawurowe występy w Lincoln Center czy Kennedy Center, u boku Lionela Hamptona i Dave’a Brubecka, to dziś część światowej historii jazzu. Nagroda od National Endowment for the Arts, legendarne nagrania dla Columbia Records i Atlantic Records, udział w broadwayowskich produkcjach – to dorobek, który budzi podziw.
Ale Urszula Dudziak to przede wszystkim energia sceniczna, która nie słabnie z wiekiem. Jej Papaya to przebój, który przeszedł przez kontynenty, ale na żywo potrafi porwać publiczność bardziej niż niejedna nowa kompozycja. Dudziak nie tylko śpiewa – ona maluje głosem.
MIKA URBANIAK – muzyka w genach, styl w duszy
Córka legend jazzu – Urszuli Dudziak i Michała Urbaniaka – ale absolutnie niezależna artystycznie. Mika Urbaniak to zjawisko – głos, który potrafi przenikać, i styl, który wymyka się klasyfikacjom. Zaczęła komponować w wieku 11 lat, a dziś ma na koncie Fryderyka, liczne występy międzynarodowe i współpracę z gigantami – od Quincy’ego Jonesa po Smolika.
Jej muzyka to neo-soul, jazz, hip-hop, pop i funk, z domieszką czegoś bardzo osobistego. Nie kokietuje słuchacza – opowiada mu historię. Jej głos – ciepły, lekko melancholijny, pełen emocji – doskonale kontrastuje z bardziej energetycznym stylem matki. Mika wnosi do projektu nowoczesność, autorskie kompozycje i bardzo świadomy przekaz.
Albumy „Closer”, „Follow You” czy „Once in a Lifetime” z Victorem Daviesem udowodniły, że Mika ma nie tylko charyzmę, ale i twórczą odwagę. Jej aktualne projekty czerpią z funku i hip-hopu, ale fundamentem zawsze pozostaje jazzowe myślenie o muzyce – wolność, improwizacja, prawda.
VICTOR DAVIES – brytyjski groove z duszą jazzu
Victor Davies to muzyk, który łączy brytyjską elegancję, soulowy groove i jazzowy luz. Gitarzysta, wokalista, producent – artysta kompletny. Ma na koncie trasy po Europie, Japonii i USA, występy w legendarnych klubach Blue Note, współpracę z takimi nazwiskami jak Quincy Jones, Roy Hargrove, Richard Bona, Louie Vega, a nawet… Marylą Rodowicz.
Jego utwór „Morning Sun” ma blisko 2 miliony odsłuchów na Spotify – ale Victor to nie tylko internetowy fenomen. Jego gra jest pełna wyczucia, ciepła i przestrzeni. Jest producentem najważniejszych płyt Miki, w tym nagradzanego „Follow You”. Ale też świetnie sprawdza się jako frontman, z charyzmą, której nie da się nauczyć – trzeba się z nią urodzić.
Projekt rodzinno-przyjacielski z jazzowym sercem
Na scenie zobaczymy nie tylko Urszulę, Mikę i Victora. Do zespołu dołączają znakomici instrumentaliści:
Krzysztof Pacan – basista, wybitny sideman i lider, członek m.in. zespołu Anny Marii Jopek,
Tomasz Torres – perkusista, znany z Atom String Quartet, artysta o niezwykle plastycznym podejściu do rytmu.
Program koncertu to połączenie największych hitów Dudziak, autorskich utworów Miki i Victora oraz nowoczesnych reinterpretacji klasyków – od Prince’a, przez Michaela Jacksona, po The Beatles. To będzie muzyczna podróż przez dekady, style i emocje – pełna rytmu, radości i groove’u.
Rewal Jazz Festiwal „Morze Jazzu” to wydarzenie, które z roku na rok udowadnia, że jazz nie musi być zamknięty w salach koncertowych czy elitarnych klubach. Może być bliski, radosny, eklektyczny i wspólnotowy. Dzięki wsparciu Gminy Rewal i Pomorza Zachodniego, festiwal ten stał się kulturalną wizytówką regionu – świadectwem otwartości na twórczość, dialog i emocje.
Latem Plac Wielorybów stanie się sercem muzycznego świata. Na wydarzenie zaprasza Pomorze Zachodnie #PomorzeZachodnie
Trzej Mistrzowie Polskiego Jazzu – Andrzej Jagodziński Trio
W świecie jazzu są zespoły, które trwają latami, są też takie, które na zawsze wpisują się w historię muzyki. Andrzej Jagodziński Trio to jedno z tych zjawisk – żywa legenda polskiego jazzu. Ale za tą marką stoją konkretni ludzie – wybitni muzycy, których indywidualne osobowości, doświadczenia i osiągnięcia tworzą to wyjątkowe brzmienie. Poznajmy ich bliżej.
Andrzej Jagodziński – pianista wizjoner
Postać absolutnie kluczowa dla polskiej sceny jazzowej ostatnich dekad. Pianista, kompozytor, aranżer, a także akordeonista – wszechstronny i nieprzewidywalny. Znany od lat 80. jako ceniony sideman, współtwórca wielu projektów, ale to dekada lat 90. przyniosła mu rozgłos na skalę międzynarodową. To właśnie wtedy rozpoczął swoją jazzową reinterpretację muzyki Fryderyka Chopina – projekt śmiały, a zarazem genialny w swojej prostocie.
Płyta Chopin z 1994 roku – nagrana z jego triem – była nie tylko sukcesem artystycznym, ale i komercyjnym. Jagodziński jako jeden z pierwszych udowodnił, że polska muzyka klasyczna może z powodzeniem istnieć w idiomie jazzu. Ta twórczość przyniosła mu Fryderyka, Złotą Płytę oraz uznanie środowisk jazzowych w Polsce i za granicą.
Z czasem sięgał także po inne źródła inspiracji: twórczość Krzysztofa Komedy, Andrzeja Kurylewicza, Jerzego Wasowskiego, Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza, a nawet po polską muzykę ludową. Jagodziński nie przestał poszukiwać – komponował utwory większego formatu, jak Koncert fortepianowy g-moll na trio i orkiestrę symfoniczną czy Requiem na trio, chór i solistów jazzowych, które przyniosło mu nominację do Fryderyka 2023.
W ostatnich latach jego uwagę przyciągnął Jan Sebastian Bach – mistrz kontrapunktu. Efektem tego fascynującego spotkania jest album Trio – Bach (2020), gdzie barokowa polifonia spotyka się z jazzową improwizacją. I znów – nominacja do Fryderyka, kolejne granice przesunięte.
Adam Cegielski – kontrabasista fundament
Kontrabas Adama Cegielskiego to filar, na którym opiera się całe brzmienie Tria. Jest jednym z najbardziej doświadczonych i cenionych kontrabasistów jazzowych w Polsce. Jego gra cechuje się nie tylko perfekcyjną techniką, ale także wyczuciem stylu i głębokim zrozumieniem muzyki – zarówno tej klasycznej, jak i jazzowej.
Z Andrzejem Jagodzińskim współpracuje od dekad – wspólnie tworzyli projekt „Chopin”, nagrywali niezliczone płyty, koncertowali w Polsce i za granicą. Cegielski wnosi do zespołu coś niezwykle cennego: stabilność rytmiczną i harmoniczną, a zarazem otwartość na improwizację i dialog.
Nie jest kontrabasistą, który pozostaje w cieniu. Jego partie często wchodzą w interakcję z fortepianem, budują napięcie, opowiadają własne historie. W muzyce Bacha odnajduje się równie swobodnie jak w jazzowych balladach Komedy czy w ludowych frazach przetworzonych przez Jagodzińskiego. To muzyk o niesamowitej intuicji i wrażliwości.
Czesław „Mały” Bartkowski – perkusista legenda
Trzeci z filarów Tria to Czesław „Mały” Bartkowski – żywa legenda polskiego jazzu. Karierę rozpoczął u boku samego Krzysztofa Komedy, z którym nagrał m.in. kultową płytę Astigmatic. Jego perkusja to historia polskiego jazzu zapisana w rytmie.
Bartkowski grał z gigantami: Komedą, Stańką, Namysłowskim, Szukalskim. Jego styl cechuje elegancja, umiar i narracja. Nigdy nie dominuje – ale zawsze prowadzi. W Trio Jagodzińskiego jest tym, który łączy wszystko w całość: reaguje błyskawicznie na zmiany dynamiki, koloruje utwory subtelnymi przejściami, potrafi też uderzyć z mocą, kiedy trzeba. Ma w sobie klasę wielkiego mistrza i świeżość młodego muzyka – nawet po dziesięcioleciach gry.
W projektach „Chopin”, „Bach” czy „Komeda” jego bębny nie tylko podtrzymują puls, ale często stanowią odrębny głos w muzycznym dialogu. Bartkowski to artysta, który nie przestaje być ciekawy dźwięku – i który wciąż potrafi zaskoczyć.
Trio jak organizm – trzy osobowości, jedno brzmienie
To, co łączy tych trzech muzyków, to nie tylko wspólna historia i setki koncertów. To głęboka artystyczna relacja, wzajemne zaufanie i wspólny język muzyczny. Ich koncerty są pełne przestrzeni, ciszy, napięcia i emocji – słucha się ich jak jednej, trójgłosowej opowieści.
Dziś Andrzej Jagodziński Trio to instytucja – symbol klasy, artyzmu i muzycznej odwagi. Każdy z nich to indywidualność, ale razem tworzą jeden z najważniejszych zespołów w historii polskiego jazzu.
Rewal Jazz Festiwal „Morze Jazzu” to wydarzenie, które z roku na rok udowadnia, że jazz nie musi być zamknięty w salach koncertowych czy elitarnych klubach. Może być bliski, radosny, eklektyczny i wspólnotowy. Dzięki wsparciu Gminy Rewal i Pomorza Zachodniego, festiwal ten stał się kulturalną wizytówką regionu – świadectwem otwartości na twórczość, dialog i emocje.
Latem Plac Wielorybów stanie się sercem muzycznego świata. Na wydarzenie zaprasza Pomorze Zachodnie #PomorzeZachodnie